Jak podał portal RMF24, najwięcej skarg, "bo aż 101 trafiło do WSA w Warszawie, 16 do Bydgoszczy, 17 do Gorzowa Wielkopolskiego, do Wrocławia 8, a do Krakowa i Białegostoku - po 10".
"Są też miasta, w których WSA takich skarg w ogóle nie mają - to Łódź i Olsztyn, ale sprawy mogą jeszcze toczyć się w sądach niższej instancji"
- donosi portal.
Jak zaznacza RMF FM, co najmniej 62 postępowania skończyły się decyzją sądu o uchyleniu kary lub stwierdzeniu nieważności decyzji nakładającego ją sanepidu.
"Część z tych decyzji nie jest jeszcze prawomocna. Te, które już się uprawomocniły - oznaczają - że ukarane osoby odzyskają pieniądze"
- czytamy.
Portal zwrócił uwagę, że "duża część zgłoszonych skarg dotyczy również naruszenia obowiązku kwarantanny".
"Część z nich jest oddalana, ale bywa również, że nałożone z tego powodu kary są uchylane - dla przykładu WSA w Gliwicach zrobił to w trzech sprawach".
RMF FM zwróciło też uwagę, że zazwyczaj uchylane są kary nałożone z powodu łamania kwietniowego zakazu przemieszczania się. Jak podaje tylko WSA w Białymstoku podjął 6 takich decyzji.
Portal zaznaczył przy tym, że niewiele jest skarg dotyczących kar dla przedsiębiorców, którzy mimo zakazu otworzyli biznesy.
"WSA w Szczecinie uchylił karę nałożoną na właściciela baru otwartego mimo zakazów pandemicznych. Warto również zauważyć, że jeśli skargi są odrzucane przez sądy, to zazwyczaj z powodu braków formalnych złożonego wniosku. Chodzi np. o brak uiszczonego wpisu sądowego"
- wskazał portal.