Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Upadł rząd Bayrou we Francji. Kowalski: To wielka szansa dla Polski

Upadek rządu we Francji prowadzi do tego, że może po przyspieszonych wyborach zostanie powołany nowy rząd, to wariant na rok raczej na rok 2026, a nowym prezydentem w 2027 r. zostanie Marine Le Pen albo Jordan Bardella. Z tym nowym prezydentem Francji prezydent RP Karol Nawrocki będzie mógł zbudować sojusz, który zablokuje niekorzystny budżet UE, czyli niemiecki model UE - ocenił poseł PiS, Janusz Kowalski.

Rząd premiera Francji Francois Bayrou przegrał w poniedziałek wieczorem w parlamencie głosowanie nad wotum zaufania. Oznacza to, że rząd musi ustąpić. 

„Po dwóch kolejnych porażkach, Michela Barniera i Francois Bayrou, szef państwa znalazł się bez piorunochronu w Matignon (umowne określenie urzędu premiera)” - ocenia „Le Monde”. Jak dodaje, Macron „po raz trzeci od rozwiązania parlamentu w czerwcu 2024 roku próbuje znaleźć premiera, który przynajmniej sprawi, że Francja będzie miała budżet”.

Wobec stanowiska opozycji, która nawołuje do nowych wyborów parlamentarnych i prezydenckich bądź stawia warunki udziału w rządzie, „pole manewru (prezydenta) kurczy się” - podkreśla dziennik.

Zauważa, że podnoszą się liczne głosy w obozie rządzącym, wzywające, by prezydent „zasadniczo zmienił metodę” wyboru. Na prawicy i w centrum (które tworzyły rząd Bayrou) parlamentarzyści chcą „umowy rządowej” lub „programu pracy” przed sformowaniem rządu, ale to wymaga czasu - podkreśla „Le Monde”.

Szansa dla Polski

Zdaniem posła Janusza Kowalskiego, upadek rządu Bayrou to dobra informacja dla Polski.

To wielka szansa dla Polski. Oczywiście Emmanuel Macron będzie próbował reanimować [obecną politykę - red.]. Marine Le Pen i Jordan Bardella chcą przyspieszonych wyborów i dobrze dla Polski byłoby, gdyby Bardella został po nich premierem, bo taki jest plan francuskich konserwatystów. Francja jako państwo upadła, coraz głośniej mówi się o wewnętrznej wojnie domowej we Francji - między migrantami, między różnymi grupami społecznymi, między Francuzami, który mają poczucie, że stracili własne państwo. Ja nie chcę mieć poczucia za 5-10 lat, że Polacy stracili swoje państwo. Co zrobili Niemcy? W ciągu ostatnich kilkunastu lat popełnili wszystkie możliwe błędy, stracili własne państwo - mają miliony imigrantów, drogą energię, problemy z gospodarką

- wskazywał w TV Republika Kowalski.

Ocenił, że prezydent Karol Nawrocki jest w stanie zatrzymać destrukcyjne tendencje zmierzające w stronę Polski, a także zbudować wokół siebie grono konserwatywnych liderów europejskich.

- Upadek rządu we Francji prowadzi do tego, że może po przyspieszonych wyborach zostanie powołany nowy rząd, to wariant na rok raczej na rok 2026, a nowym prezydentem w 2027 r. zostanie Marine Le Pen albo Jordan Bardella. Z tym nowym prezydentem Francji prezydent RP Karol Nawrocki będzie mógł zbudować sojusz, który zablokuje niekorzystny budżet UE, czyli niemiecki model UE - powiedział poseł.

Marine Le Pen i Jordan Bardella to liderzy środowiska konserwatywno-narodowego we Francji. 30-letni Bardella, europoseł, był w 2024 r. kandydatem na premiera Francji z ramienia Zjednoczenia Narodowego. Jest liderem europarlamentarnej frakcji "Patrioci za Europą".

Źródło: niezalezna.pl, TV Republika