Mocne podsumowanie działań eurokratów: „Bruksela ma problem z arogancją i działa na własną szkodę”
W dalszym ciągu ważą się losy brexitu, a kolejne informacje w tej sprawie, płynące zarówno z Brukseli, jak i z Londynu nie napawają optymizmem. Wciąż nie wiadomo kiedy i w jaki sposób dojdzie do opuszczenia przez Wielką Brytanię Unii Europejskiej. Wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański wskazał, że eurokraci wydatnie przyczynili się do "tego klinczu". - Bruksela ma problem z arogancją. Bruksela ma problem z nierozumieniem okoliczności politycznych w państwach członkowskich i wypowiadaniem się czasami w sposób, który tylko prowokuje siły antyunijne. To działanie na własną szkodę- stwierdził dziś Szymański.
Szymański mówił w TVN24, że polska strona zrobiła wszystko, aby Wielka Brytania nie wychodziła z UE. - Ale dzisiaj to już jest za nami, dzisiaj to, co możemy zrobić, to pomóc, by brexit odbył się na podstawie umowy - dodał.
Przekonywał, że to jest ważne nie tylko dla Wielkiej Brytanii i Unii, ale to jest ważne również dla Polski. - Brexit bezumowny to są olbrzymie szkody dla wszystkich - ocenił wiceminister spraw zagranicznych.
Jak wskazał, strona polska opowiada się obecnie za działaniami UE, które "nie będą konfrontacyjne i dadzą możliwie dużo czasu", żeby parlament brytyjski mógł "określić swoje zdanie" i aby doprowadzono do brexitu umownego.
- Na pewno UE nie zdawała sobie wtedy sprawy i nie zdaje sobie sprawy również dziś z tego, w jakim stopniu sama dołożyła się do tego klinczu. Przy czym nie jest to sprawa tylko i wyłącznie brytyjska, ponieważ rozjazd opinii publicznej z Brukselą, mówiąc umownie, jest obecny nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale także we Francji, Holandii, we Włoszech. I to rozjazd bezprecedensowy
– stwierdził Konrad Szymański.
- Bruksela ma problem z arogancją. Bruksela ma problem z nierozumieniem okoliczności politycznych w państwach członkowskich i wypowiadaniem się czasami w sposób, który tylko prowokuje siły antyunijne. To działanie na własną szkodę
– stwierdził Konrad Szymański w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.
- My byśmy chcieli, żeby UE wyszła z tego kryzysu. Jednym z elementów, nie mówię że jedynym i kluczowym, ale na pewno jednym z powodów, dróg wyjścia z tego kryzysu jest odrobinę autokrytycznej refleksji nad samym sobą
– dodał.
Źródło: niezalezna.pl, pap, 300polityka.pl
