Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Ukraińska zbrodnia na Wołyniu. Prezes IPN: Nasi archeolodzy mogą w ciągu 24 godzin rozpocząć poszukiwania

- Nasi archeolodzy, genetycy i całe biuro poszukiwań jest gotowe w ciągu 24 godzin podjąć się realnych poszukiwań na Wołyniu. Czekamy na oficjalne potwierdzenie tej informacji z głęboką nadzieją, że te dzisiejsze deklaracje nie są kolejnymi deklaracjami, które mają uspokoić opinię publiczną, tylko będą miały przełożenie na podjęcie prac poszukiwawczych i doprowadzą w końcu do pochowania Polaków, ofiar ludobójstwa wołyńskiego - powiedział prezes IPN Karol Nawrocki.

Zbrodnia Wołyńska
Zbrodnia Wołyńska
Fot. Krzysztof Sitkowski - Gazeta Polska

Ukraina zabrała głos ws. ludobójstwa na Wołyniu. Prezes IPN komentuje 

We wtorek Ukraina potwierdziła, że nie ma żadnych przeszkód do prowadzenia prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na jej terytorium. Decyzja o zniesieniu obowiązującego od 2017 r. moratorium na poszukiwania i ekshumacje szczątków polskich ofiar zbrodni wołyńskiej została ogłoszona podczas wspólnej konferencji prasowej ministrów spraw zagranicznych Polski i Ukrainy Radosława Sikorskiego i Andrija Sybihy.

Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę

Te doniesienia skomentował na konferencji prasowej prezes IPN dr Karol Nawrocki. 

"Zbrodnia ludobójstwa wołyńskiego dokonana przez ukraińskich nacjonalistów na Polakach była zbrodnią zaplanowaną, barbarzyńską, okrutną i sąsiedzką. Od lat, od dekad, polskie ofiary wołają o pamięć i o swoje chrześcijańskie pochówki. Stąd też każda publiczna, często polityczna, deklaracja o tym, że odblokowano proces ekshumacji Polaków z Wołynia, wywołuje publiczne zainteresowanie, ale chciałbym, żeby zwrócili Państwo uwagę na to, że wywołuje taka informacja tak wiele emocji u rodzin tych, którzy zostali zamordowani i wśród wielu środowisk kresowych. To deklaracja, która budzi wielkie emocje wśród tych, którzy przebywają to osobiście, bo zbrodnia ludobójstwa wołyńskiego jest częścią naszej narodowej świadomości i raną, która nie została we współczesności zagojona. Drodzy Państwo, Instytut Pamięci Narodowej od 2017 roku konsekwentnie prowadzi i dąży do tego, aby wszystkie wnioski ekshumacyjne i ekshumacje na Wołyniu stały się dla nas możliwością wypełnienia zobowiązań wobec historycznej prawdy i przeszłości. W 2017 roku IPN wysłał pierwszy wniosek o podjęcie prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych"

– podkreślił.

Przypomniał, że IPN w latach 2017-2024 skierowało do strony ukraińskiej 9 wniosków ws. podjęcia prac poszukiwawczych, a żaden z nich nie został zaakceptowany. 

"Na część z nich odpowiedź była negatywna, odmowna, a część została zbyta ciszą. Mimo to, nie poddawaliśmy się w IPN i wykonywaliśmy swoje obowiązki edukacyjne oraz memoratywne. Przestrzenie polskich miast wypełniły się tablicami pamiątkowymi. W 2024 roku odsłoniliśmy pomnik ofiar ludobójstwa wołyńskiego w Zielonej Górze, przygotowaliśmy także nowe publikacje, dokumenty zbrodni wołyńskiej, które niebawem zostaną przetłumaczone na język ukraiński. Z tych 9 wniosków ostatni został wysłany na początku roku 2024. To wniosek przesłany do ministra kultury i komunikacji strategicznej Ukrainy. Wniosek ten został wysłany do wiadomości Kancelarii Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego"

– wskazał.

Zdaniem Nawrockiego "deklaracja publiczna musi mieć swój drugi tryb - trybem, który dla nas jest oczekiwany w IPN, to tryb „sprawdzam”, jeśli publiczne deklaracje dzisiejszych polityków nie są tylko deklaracjami politycznymi, to czekamy w IPN, w tej jedynej instytucji, która jest gotowa do podjęcia prac ekshumacyjnych na Wołyniu, na formalne potwierdzenie i odpowiedź na nasze wnioski wysyłane od 2017 roku".

"Nasi archeolodzy, genetycy i całe biuro poszukiwań jest gotowe w ciągu 24 godzin podjąć się realnych poszukiwań na Wołyniu. Czekamy na oficjalne potwierdzenie tej informacji z głęboką nadzieją, że te dzisiejsze deklaracje nie są kolejnymi deklaracjami, które mają uspokoić opinię publiczną, tylko będą miały przełożenie na podjęcie prac poszukiwawczych i doprowadzą w końcu do pochowania Polaków, ofiar ludobójstwa wołyńskiego. My w tej materii pracujemy od wielu lat"

– oznajmił.

 



Źródło: niezalezna.pl

#kandydaci na prezydenta #wybory 2025 #wybory prezydenckie #Karol Nawrocki

mm