Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie ujawnienia wizerunku i danych osobowych funkcjonariusza policji oraz w sprawie kierowania gróźb wobec policjantów za pośrednictwem portali społecznościowych. Co szczególnie istotne, śledztwo zostało wszczęte przez prokuratora z Wydziału II ds. Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, który specjalizuje się m.in. w cyberprzestępczości.
Jak wyjaśnia rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Aleksandra Skrzyniarz, w postępowaniu badane będą dwa wątki.
Pierwszy czyn dotyczy ujawnienia osobom protestującym przed gmachem Sądu Okręgowego w Warszawie danych osobowych funkcjonariusza policji, czym działano na szkodę interesu prywatnego tego funkcjonariusza, a jednocześnie jego dane osobowe były przetwarzane przez osobę do tego nieuprawnioną.
- powiedziała rzeczniczka prokuratury i dodała, że zdarzenie miało miejsce 19 listopada.
Chodzi o sytuację, w której jedna z posłanek z Lewicy wykrzykiwała w trakcie manifestacji imię i nazwisko funkcjonariusza. Komenda Stołeczna Policji napisała później na Twitterze, że „żona funkcjonariusza na prywatnym FB zaczęła otrzymywać już hejterskie wpisy”. O szczegółach całej sprawy pisaliśmy na łamach portalu niezalezna.pl.
[polecam:
Zdjęcie ilustracyjne / Zbigniew Kaczmarek/Gazeta Polska
]
Drugi czyn dotyczy „kierowania gróźb popełniania przestępstw wobec funkcjonariuszy policji za pośrednictwem portali społecznościowych oraz komunikatorów internetowych”. Postępowanie będzie prowadzone także w kierunku „nawoływania do popełniania tych przestępstw oraz zniesławiania policjantów i znieważania ich”. Ze zgromadzonego dotychczas materiału dowodowego wynika, że opisane sytuacje miały miejsce w dniach 19 oraz 20 listopada br.
W związku z licznymi publikacjami wizerunków oraz danych osobowych funkcjonariuszy policji, głos w sprawie zabrał Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro.
Zagwarantowanie policjantom bezpieczeństwa, zwłaszcza tym, którzy walczą z najgroźniejszymi, najbardziej niebezpiecznymi przestępcami, jest sprawą kluczową. Narażając własne życie na służbie, funkcjonariusze mają prawo żyć bez obaw, gdy wracają do swoich domów i bliskich. Im i ich rodzinom należy się poczucie bezpieczeństwa, zapewniane zwłaszcza ze strony Państwa, któremu służą.
- napisał Ziobro w niedzielnym oświadczeniu przekazanym mediom.
Jak podkreślił minister sprawiedliwości i prokurator generalny, „dlatego tak bulwersujące jest to, że ich bezpieczeństwo narażają polscy parlamentarzyści”.
W ostatnich dniach w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia policjantów uczestniczących w tych działaniach oraz wezwania dotyczące identyfikacji i publikacji wizerunków tych funkcjonariuszy.
Ujawnienie ich tożsamości jest nie tylko czynem nieetycznym i niemoralnym, lecz przede wszystkim sprowadza na funkcjonariuszy bezpośrednie ryzyko utraty zdrowia, a nawet życia. Stwarza też poważne zagrożenie dla ich najbliższych.
- zaznaczył Ziobro.
Prokurator Generalny oświadczył, że polecił Prokuraturze Okręgowej w Warszawie „wszcząć postępowanie karne wobec wszystkich osób, które upubliczniły nazwiska i adresy funkcjonariuszy”.