Tusk pozywa za film „Nasz człowiek w Warszawie”. Sakiewicz: „Mamy obowiązek cytować jego wypowiedzi”
- Mamy obowiązek pytać, dlaczego tak mówił i podejmował takie decyzje. Dzisiaj Donald Tusk jedyne co ma do zaproponowania to cenzurę. Będzie groził, będzie próbował zastraszyć - tak o zachowaniu szefa PO, ktory pozwał TVP, dyrektora TAI Jarosława Olechowskiego i red. Marcina Tulickiego za film "Nasz człowiek w Warszawie" mówił na antenie TVP Info Tomasz Sakiewicz,
Donald Tusk pozwał TVP, dyrektora TAI Jarosława Olechowskiego i red. Marcina Tulickiego za film "Nasz człowiek w Warszawie". Dokument przedstawia fakty i archiwalne wypowiedzi Tuska z czasu, gdy jako premier odpowiadał za politykę zagraniczną - poinformował kilka dni temu portal tvp.info. Sprawę skomentował na antenie TVP Info Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny "Gazety Polskiej".
"Cenzura jest bardzo charakterystycznym zjawiskiem dla reżimów totalitarnych. Bardzo trudno Polakom uwierzyć, że ten człowiek to jest zwykły zamordysta, ale to jest prawda"
- ocenił.
"Zakaz emitowania filmu, zakaz emitowania jego własnych wypowiedzi, szkodzących mu, bo w kontekście tego, co się dzieje na Ukrainie, widać, jak były one głupie i nieodpowiedzialne, albo podszyte po prostu zdradą. Ale one były. I mamy obowiązek to cytować. Mamy obowiązek pytać, dlaczego tak mówił i podejmował takie decyzje"
- podkreślił Sakiewicz.
"Dzisiaj Donald Tusk jedyne co ma do zaproponowania to cenzurę. Będzie groził, będzie próbował zastraszyć, będzie używał różnych narzędzi, żeby zatkać usta i uniemożliwić mówienie tym, którzy przypominają mu, co on wyrabiał"
- podsumował.
Źródło: TVP Info, niezalezna.pl
