"Premier oraz minister sprawiedliwości stosują politykę faktów dokonanych. Ja będę działał na drodze prawnej" - ocenił prok. Dariusz Barski, którego od pewnego czasu ze stanowiska chce odsunąć Adam Bodnar. "W mojej ocenie, decyzja premiera nie posiada podstaw prawnych, ponieważ stanowisko Prokuratora Krajowego nadal ja piastuję" - skomentował dotychczasowy Prokurator Krajowy.
Prok. Barski przypomniał w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że w Trybunale Konstytucyjnym są złożone wnioski dotyczące jego sprawy. "Czekam na rozpoznanie sprawy przez TK" – zaznaczył.
Dziś rano 8 szef KPRM Jan Grabiec poinformował zaś w mediach, że Donald Tusk powołał prok. Dariusza Korneluka na nowego Prokuratura Krajowego. Nie jest on jednak uznawany przez obecną opozycję, prezydent Andrzej Duda nie zaopiniował jego kandydatury. I to boli koalicję rządzącą.
"W mojej ocenie, decyzja premiera nie posiada podstaw prawnych, ponieważ stanowisko Prokuratora Krajowego nadal ja piastuję. W mocy pozostają zabezpieczenia wydane przez Trybunał Konstytucyjny, jedno w mojej skardze, a drugie wobec wszczęcia sporu kompetencyjnego przez prezydenta"
Jak dodał, na razie czeka na rozstrzygnięcie TK.
"Cały czas uważam, że piastuję bardzo poważny urząd i nie będę posuwał się do jakichś działań pozaprawnych, czyli w cudzysłowie – abym w sposób siłowy próbował odbić swój gabinet. Takie zachowania nie wchodzą w grę"
Zaznaczył jednak, że nie jest spokojny o dalsze funkcjonowanie prokuratury w najbliższych miesiącach.
"Pogłębia się pewien chaos, a na istotne stanowiska w prokuraturze powoływane były osoby przez prok. Jacka Bilewicza, który - w mojej ocenie - bez podstaw prawnych piastował funkcję p.o. Prokuratora Krajowego. Te powołania w mojej ocenie także nie mają podstaw"
Jak przypominamy - od połowy stycznia wokół Prokuratury Krajowej trwa bój. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar, w czasie spotkania z prokuratorem krajowym Dariuszem Barskim, wręczył mu dokument stwierdzający, że przywrócenie go do służby czynnej 16 lutego 2022 r. przez poprzedniego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę, "zostało dokonane z naruszeniem obowiązujących przepisów i nie wywołało skutków prawnych". Na mocy decyzji premiera pełniącym obowiązki prokuratora krajowego został wówczas prok. Jacek Bilewicz.
Z taką wykładnią nie zgodził się prok. Barski, który skierował skargę konstytucyjną do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie przepisów na podstawie których został odsunięty z funkcji. Prezydent Andrzej Duda mówił, że niezmiennie stoi na stanowisku, iż prokuratorem krajowym jest Dariusz Barski, który "nie został skutecznie usunięty ze stanowiska". Andrzej Duda w połowie stycznia skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek ws. sporu kompetencyjnego pomiędzy Prezydentem RP a premierem i PG.
Do połowy lutego można było zgłaszać kandydatury w konkursie na nowego Prokuratora Krajowego. Według opozycji, jak i dużej części środowiska prokuratorskiego - był on jedynie "zachowaniem pozorów".
Na koniec lutego – spośród zgłoszonych kandydatur – zespół MS zarekomendował na tę funkcję prok. Dariusza Korneluka. To prokurator należący do stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia.