Tusk dużo mówił o głodnych dzieciach... aż w końcu zajął sytą posadę w UE. Platformie przypomniano pewną sprawę

Poseł koalicji rządzącej opublikował na jednym z portali społecznościowych nagranie, porównujące obietnice dane wyborcom przez Donalda Tuska w maju 2008 r. i bardzo podobne do nich obietnice, które we wrześniu br. podczas konwencji Platformy złożył jej nowy szef Grzegorz Schetyna.

Zaczniemy od sprawy podstawowej. Od bezwarunkowego prawa do ciepłego posiłku. Głodne dziecko to hańba, z którą walczyły już poprzednie rządy. W wyniku tych działań skala problemu znacznie się zmniejszyła. Ale ja sam nie zaznam spokoju, dopóki nie będę miał pewności, że w Polsce żadne dziecko nie chodzi głodne. Wprowadzimy program, dzięki któremu każde dziecko w publicznej szkole podstawowej będzie miało prawo zjeść obiad bez pokazywania zaświadczeń, kwitków, udawadniania, że jest wystarczająco biedne. Jeśli dziecko prosi o jedzenie, to znaczy że jest głodne i ma być nakarmione

- mówi na nagraniu przyszły przewodniczący Rady Europejskiej.

Jako drugi na nagraniu występuje Schetyna - we wrześniu 2018 r. - i znów… składa puste obietnice o zapewnieniu wszelkich dóbr polskim dzieciom.

Czasami jest jeszcze gorzej. Nie każdy rodzic może swojemu dziecku zapewnić trzy dobre pełnowartościowe posiłki. Dlatego w szkole, którą my w Polsce zbudujemy, każde dziecko będzie miało gwarancję pełnej edukacji i pełnej opieki. Będzie miało możliwość rozwijania talentów i zainteresowań, wyrównania szans, opiekę, oraz ciepły posiłek i aktywność sportową

- przekonuje.

Oba wystąpienia poseł Gryglas opatrzył własnym komentarzem.

Puste obietnicy, hańba. Kłamali nawet w sprawie dzieci. Oszukiwali i będą oszukiwać.

 

 

Źródło: niezalezna.pl, Twitter

#Gryglas #Tusk #Schetyna #dzieci