Tragedia na drodze - nie żyje trenerka sportów tanecznych
Do tragedii doszło wczoraj przed godzina 14 w Sionnej na DK2. Ze wstępnych ustaleń policjantów siedleckiej drogówki wynika, że doszło do czołowego zderzenia hyundaia, kierowanego przez 48-latka z fiatem bravo kierowanym przez 34-letnia kobietę, która poniosła śmierć na miejscu. Pasażerem fiata było 1,5 roczne dziecko, które z obrażeniami ciała zostało zabrane przez załogę karetki pogotowia do szpitala. Również kierowca hyundaia z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.
- Droga w obu kierunkach była zablokowana. Ruch pojazdów odbywał się drogami lokalnymi. Dokładne przyczyny, przebieg zdarzenia i okoliczności tej tragedii będą badane przez policjantów z Komisariatu w Mokobodach. Apelujemy do kierowców o rozważną i ostrożną jazdę. Przestrzegamy przed przekraczaniem dozwolonych prędkości - zarówno w obszarze zabudowanym, jak i poza nim. Dbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych uczestników ruchu drogowego - poinformowała kom. Ewelina Radomyska z siedleckiej policji.
Jak się okazało, śmierć na miejscu wypadku poniosła Daria Panasiuk, znana trenerka cheerleaderek.
Daria Panasiuk nie żyje. 34-letnia trenerka zginęła tragicznie
Z głębokim żalem i ogromnym smutkiem informujemy, że 2 września w tragicznym wypadku, zginęła nasza koleżanka Daria Panasiuk. Trener mażoretek Pasja Ostrołęka, Stars Troszyn, wieloletni kierownik zespołu Viva Strzelce Wielkie. Wcześniej tancerka zespołu mażoretek Fame Łódź. Szkoleniowiec, Sędzia Turniejów Ogólnopolskich. Będziemy pamiętać ją zawsze pełną energii i pasji, oddaną pracy z dziećmi i młodzieżą. Rodzinie i najbliższym składamy szczere wyrazy współczucia
– poinformował Związek Sportowy Mażoretek.
- Daria była osobą, której niezwykły talent i zaangażowanie były źródłem inspiracji dla wielu z nas. Zawsze gotowa do pomocy, zawsze z uśmiechem na twarzy – taką ją zapamiętamy. Jej odejście jest ogromną stratą, którą trudno wyrazić słowami. Na zawsze pozostanie w naszych sercach i pamięci - pożegnał trenerkę klub FAME Łódź.
"Nie sposób przecenić wkładu, jaki Pani Daria Panasiuk włożyła w rozwój polskiego ruchu mażoretkowego" - to kolejny z poruszających wpisów.
- Nie umiemy znaleźć słów, by wyrazić, jak wielką ponieśliśmy stratę. Będziemy tęsknić za Jej szalonymi pomysłami, wulkaniczną energią jaką wprowadzała na treningi i młodzieńczą radością. Pozostajemy My - którzy z Nią współpracowaliśmy - zszokowani i osłupiali. Nie tak miało być... - dodał klub Pasja Ostrołęka, z którym współpracowała trenerka.
