Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Tragedia na jeziorze Dąbie. Trwa śledztwo, zatrzymano jedną osobę

"Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie spowodowania wypadku w ruchu wodnym ze skutkiem śmiertelnym. Jedna osoba w związku z tym postępowaniem została zatrzymana. Trwają czynności procesowe" – poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Ewa Obarek.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Filip Blazejowski/Gazeta Polska

Prokurator Obarek poinformowała, że zatrzymanym jest mężczyzna. Zaznaczyła, że cały czas prowadzone są czynności procesowe.

- Śledztwo wszczęte zostało w kierunku spowodowania wypadku w ruchu wodnym ze skutkiem śmiertelnym, czyli o przestępstwo z art. 177 par. 2 kk zagrożone karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat

– powiedziała prok. Obarek.

Dodała, że na miejscu zdarzenia prokurator przeprowadził oględziny. Do wypadku doszło w sobotę po godz. 12.00 na jeziorze Dąbie, na wysokości Orlego Przesmyku.

Jak podała w sobotę oficer prasowa szczecińskiej policji mł. asp. Ewelina Gryszpan, wywróciła się łódź motorowa z ośmioma osobami na pokładzie. Siedem osób wpadło do wody, 9-letnia dziewczynka została uwięziona w kabinie. Gdy na miejsce wypadku przybyli ratownicy WOPR i policjanci, ci ostatni zanurkowali i wydobyli dziewczynkę.

- U dziecka doszło do zatrzymania krążenia, do zatrzymania oddechu. Dziecko było reanimowane przez zespół ratownictwa medycznego w karetce i zespół lotniczego pogotowia ratunkowego, które też było obecne na miejscu. Niestety, pomimo godzinnej reanimacji nie udało się przywrócić czynności serca u dziecka

– podała rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie Paulina Targaszewska.

Według informacji przekazanych przez Targaszewską z grupy podjętych z wody osób 6-letnia dziewczynka z urazem kończyny górnej, barku została zabrana do szpitala razem z 40-letnią mamą, która doznała urazu głowy i barku. 6-letni chłopiec miał otarcia i do szpitala pojechała z nim 36-letnia kobieta.

Policja poinformowała, że sternik w chwili zdarzenia był trzeźwy

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#jezioro Dąbie

mk