Tomasz Sakiewicz: „Kończy się szczyt władzy Putina. Ostatnie dziesięć lat to czas jego klęsk”

Gościem wieczornego programu "Minęła 20" był dziś Tomasz Sakiewicz. Rozmawiano m.in. o wspieraniu Białorusi w dążeniu do prawdziwej demokracji.

- Wydaje się, że Polska ma ogromny interes, żeby wspierać prawa człowieka i wolność na Białorusi. To wielka rzecz, żeby na wschodzie kwitła demokracja i rodziły się państwa republikańskie. Mamy ogromny interes w tym, żeby Białorusinom udało się odzyskać własne państwo, żeby w tym państwie mogli rządzić i żeby nie byli kolonizowani przez Rosję

- powiedział w rozmowie z redaktorem Michałem Rachoniem.

Według Tomasza Sakiewicza, wpływy Rosji na świecie systematycznie topnieją, a ostatnie lata to pasmo porażek Władimira Putina połączone z próbami zawłaszczania terytoriów sąsiednich państw oraz trucia politycznych przeciwników.

- Projekt Putina, czyli powrotu do "Pana Całej Rusi" początkowo się udawał, ponieważ Putin zdyscyplinował przemysł, armię i wydawało się, że Rosja idzie do góry. 2010 rok, kiedy bezradna Polska pozwoliła zabić swojego prezydenta i nie potrafiła zareagować powołaniem uczciwej komisji, był szczytem władzy Putina. Ale to się kończy, te ostatnie 10 lat to czas klęsk Putina. Odpadają po kolei zarówno republiki azjatyckie, odpada Gruzja tak czy inaczej, odpadła Ukraina, za chwilę odpadnie Białoruś. To czy Putin się zaangażuje czy nie zaangażuje, to kwestia ceny, jaką będzie musiał zapłacić za kolejne sankcje. Rosja, jako ten imperialny projekt się kończy

- powiedział redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie".

- Dzisiejsza Rosja to Rosja daleko od polskich granic, to Rosja, która jedyne co może zrobić, to napaść na kogoś, kto jest słabszy od niej albo otruć swoich przeciwników politycznych. To Rosja schyłkowa, po prostu się kończy. Być może za naszego życia imperialna Rosja przestanie istnieć

- dodał.

 

 

Źródło: TVP Info, niezalezna.pl

#Władimir Putin #Tomasz Sakiewicz