Platfordzilla, czyli odpowiednik słynnego japońskiego filmowego potwora Godzilli, chce zrównać Polskę z ziemią. Donald Tusk zapewnia, że nas uratuje, po czym ucieka potajemnie na Wyspy Kanaryjskie. W drodze do pięciogwiazdkowego hotelu w dżungli dopada go sprawiedliwość – wraz ze współpracownikami zostaje zjedzony przez ludożerców. Zobacz poniżej najmocniejsze sceny filmu „Platfordzilla”!
Półtoragodzinny film Piotra Montowskiego powstawał przez 4 lata, a stworzyli go głównie młodzi ludzie z poznańskich blokowisk, bez aktorskiego doświadczenia. Jest metaforą „państwa teoretycznego” czasów PO.
Film wzbudził niemały odzew wśród politycznych komentatorów. Cezary „Trotyl” Gmyz skomentował na twitterze:
„Jedno jest pewne. Ci ludożercy na pewno nie wyznawali islamu. Żaden pobożny muzułmanin nie tknąłby @eucopresident bo nie jest on halal;)”.
Gdy władze samorządowe z PO rozkopały na 6 lat główne rondo w mieście – Kaponierę, także jego krajobraz stał się plenerem dla filmu science fiction. Tak wygląda miasto zdruzgotane przez gigantyczną jaszczurkę – Platfordzillę.
Gdybym chciał w środowisku filmowym nakręcić „Platfordzillę”, to żaden reżyser, producent ani mainstreamowy aktor nie odważyłby się wziąć w tym udziału. To jest środowisko zamknięte, gotujące się we własnym sosie
– mówi reżyser.
Poniżej najmocniejsze sceny z filmu: