To działo się na żywo w "Woronicza 17" - Halicki tak kluczył, aż podsumował go Czarnecki
Dzisiejsza rozmowa polityków w programie \"Woronicza 17\" toczyła się między innymi wokół pomocy poszkodowanym w nawałnicach. Poseł Platformy Obywatelskiej Andrzej Halicki przekonywał, że - powtarzając słowa samorządowca z tej samej partii - przez rzekomy bałagan nie wiadomo dokąd należy wysyłać pomoc. Szybko jednak został zdemaskowany i jednym zdaniem podsumował go europoseł Ryszard Czarnecki.
Michał Rachoń, gospodarz programu na antenie TVP Info, przytoczył wypowiedź marszałka województwa pomorskiego Mieczysława Struka o tym, że samorządowcy nie wiedzą dokąd mają wysyłać pomoc.
Nie wiedzą! Piszą listy - podchwycił Halicki.
Wtedy redaktor Rachoń przypomniał, że Struk wcześniej jeździł do trzech poszkodowanych gmin, a dopiero później odkrył, że "nie wie" dokąd wysyłać pomoc. Wtedy Halickiemu nieco zabrakło argumentów, ale próbował jeszcze "bronić się".
Został dobity, gdy M. Rachoń pokazał, jak również poseł PO na swoim Twitterze chwalił się, że potrzebującym przesłano generator prądu.
Panie pośle, ja rozumiem, że generatory prądu, które Pan przekazał, Pan wiedział gdzie przekazać? A marszałek województwa pomorskiego nie wie?
- zapytał prowadzący.
Inny gość programu "Woronicza 17" Ryszard Czarnecki, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, krótko podsumował tłumaczenia Halickiego.
W sidła Pan wpadł, panie pośle, w sidła. W pułapkę cynizmu.
- powiedział polityk.
.@r_czarnecki do @AndrzejHalicki: w sidła pan wpadł, w pułapkę cynizmu#Woronicza17 #wieszwiecej @pisorgpl @Platforma_org pic.twitter.com/NrGHwdIbi7
— TVP Info (@tvp_info) 20 sierpnia 2017
Źródło: TVP Info, niezalezna.pl
