Niech ten dzień, dzień 13 grudnia będzie już zawsze datą, która będzie przypominała to, że Polacy będą swojej wolności bronić. Będą jej bronić wtedy kiedy na ulicach są czołgi, ale będą bronić także i wtedy, gdy metody ograniczania, czy pozbawiania nas wolności i suwerenności są bardziej subtelne. Że Polska jest wolnym państwem wolnych Polaków. Jest wolnym narodem i będzie wolnym narodem
- mówił prezes Kaczyński na obchodach rocznicy wprowadzenia stanu wojennego.
Gdy prezes PiS zakończył swoje przemówienie, tłum zaczął skandować jego imię.
Jarosław! Jarosław!
- krzyczeli ludzie obecni na Placu trzech Krzyży.
Reakcja prezesa Kaczyńskiego pokazała, że jest człowiekiem z dużym poczuciem humoru i dystansem do siebie.
Dziękuję Państwu bardzo, ale ja wiem jak mam na imię
- odpowiedział.