Do Sądu Okręgowego w Gliwicach trafił akt oskarżenia przeciwko 20-letniemu Mateuszowi H., oskarżonemu o brutalne zgwałcenie i zabójstwo 18-letniej Wiktorii z Bytomia. Tragiczne wydarzenia rozegrały się w sierpniu ubiegłego roku w Radzionkowie.
Jak ustalili śledczy, sprawca i ofiara poznali się przypadkowo na przystanku autobusowym. Młoda dziewczyna, wracając z nocnej imprezy, zgodziła się na propozycję poznanego mężczyzny, by przenocować w jego mieszkaniu. To właśnie tam doszło do morderstwa.
Mateusz H. miał dopuścić się niewyobrażalnej zbrodni. Jak twierdzą śledczy, zgwałcił Wiktorię, a następnie zaczął ją dusić, zadając jej liczne obrażenia. Ostatecznie miał ją zabić, zaciskając na jej szyi plastikowy pasek, a następnie linkę. Po dokonaniu zbrodni, sprawca próbował ukryć ślady zbrodni, rozbierając ciało i ukrywając je w materacu. Jednak jego plany prysły, a zwłoki zostały odkryte tego samego dnia.
Zdaniem biegłych psychiatrów i seksuologa, Mateusz H. cierpi na zespół sadyzmu seksualnego oraz ciężkie zaburzenia osobowości. Eksperci podkreślają wysokie ryzyko, że mężczyzna może ponownie popełnić podobne przestępstwo.
Mateuszowi H. grozi kara pozbawienia wolności na co najmniej 15 lat, a nawet dożywocie.