Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Szef BBN zabrał głos w sprawie Nuclear Sharing. "Mówi się o tym coraz częściej. I słusznie"

- Udział Polski w programie Nuclear Sharing wybrzmiewa coraz częściej w dyskusjach. I słusznie. Zauważę jednak, że rozmieszczenie modyfikowanych głowic B61, jest tylko jednym z elementów - napisał dzisiaj na Twitterze mjr Jacek Siewiera, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Mjr Jacek Siewiera
Mjr Jacek Siewiera
fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Dziś na Twitterze mjr Siewiera wskazał, że rozmieszczenie głowic B61 jest tylko jednym z elementów programu Nuclear Sharing.

- Udział Polski w programie nuclear sharing wybrzmiewa coraz częściej w dyskusjach. I słusznie. Zauważę jednak, że rozmieszczenie modyfikowanych głowic B61, jest tylko jednym z elementów. Pozostałe nie wiążą się bezpośrednio z rozlokowaniem magazynów broni. Ważne jest przygotowanie samolotów - w Polsce F35 zostaną wdrożone do służby w 2025 r. - i pilotów do wykonywania zadań o takim przeznaczeniu. Ważniejszą nawet kwestią jest udział przedstawicieli Sił Zbrojnych w planowaniu doktryny odstraszania jądrowego Sojuszu. Wszystkie te aspekty muszą być brane pod uwagę

– napisał szef BBN.

30 czerwca premier Mateusz Morawiecki powiedział, że "w związku z rozmieszczeniem rosyjskiej broni jądrowej na Białorusi, zwracamy się do całego NATO, by Polska wzięła udziału w programie Nuclear Sharing". Zaznaczył jednak, że ostateczna decyzja będzie zależała od partnerów amerykańskich. 

- My deklarujemy naszą wolę szybkiego działania w tym zakresie - dodał.

Przedstawiciele Białego Domu wskazali, że Stany Zjednoczone nie widzą "potrzeby zmiany w rozmieszczeniu swojej broni jądrowej".

"Nie mam nic do powiedzenia na temat żadnych rozmów tego typu. I, tak czy inaczej, po prostu nie mówimy o rozmieszczeniu naszych systemów nuklearnych, więc z pewnością nie zacznę tego robić dzisiaj"

- powiedział rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA, John Kirby podczas briefingu prasowego.

W ubiegłym tygodniu doradca prezydenta RP, Paweł Sałek, zapowiedział, że kwestia dołączenia Polski do Nuclear Sharing będzie poruszana podczas szczytu NATO w Wilnie.

Nuclear Sharing to program NATO, będący elementem polityki Sojuszu w zakresie odstraszania jądrowego. Umożliwia on udostępnienie głowic jądrowych państwom członkowskim nieposiadającym własnej broni jądrowej. Od listopada 2009 r. w ramach Nuclear Sharing amerykańska broń jądrowa znajduje się na terenie Belgii, Niemiec, Włoch, Holandii i Turcji.

W ubiegłym roku prezydent RP Andrzej Duda w wywiadzie dla „Gazety Polskiej” poinformował, że Polska rozmawiała z USA o możliwości uczestnictwa w programie Nuclear Sharing i objęcia naszego kraju parasolem nuklearnym NATO. Wywiad odbił się szerokim echem, a stanowisko prezydenta poparło wielu polityków. "Uważam, że byłoby to bardzo dobre rozwiązanie" - powiedział wówczas prezes PiS Jarosław Kaczyński. Dzięki wywiadowi w "GP" wielu Polaków dowiedziało się wówczas, czym jest Nuclear Sharing i jak może wpłynąć na nasze bezpieczeństwo. 

 



Źródło: niezalezna.pl

md