Szef BBN komentuje unijne środki na zbrojeniówkę. "Mamy do czynienia ze skandalem"
Jedno jest pewne: w sprawie dofinansowania produkcji amunicji czołgowej i artyleryjskiej przez Komisję Europejską mamy do czynienia ze skandalem. Z trzech wniosków złożonych przez Dezamet Nitrochem oraz Mesko dla polskich firm przydzielone zostało jedynie 0,4% całego dofinansowania - napisał na platformie X szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera.
W piątek dowiedzieliśmy się o dofinansowaniu z UE europejskich firm zbrojeniowych w celu zwiększenia produkcji amunicji artyleryjskiej. Jednak polska zbrojeniówka znalazła się na szarym końcu z niemal najmniejszym dofinansowaniem.
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera komentuje, że decyzja Komisji Europejskiej w sprawie Polski to skandal.
Jedno jest pewne: w sprawie dofinansowania produkcji amunicji czołgowej i artyleryjskiej przez Komisję Europejską mamy do czynienia ze skandalem. Z trzech wniosków złożonych przez Dezamet Nitrochem oraz Mesko dla polskich firm przydzielone zostało jedynie 0,4% całego dofinansowania zaś niemiecki kapitał otrzymał niemal 20% dostępnej puli 500M€. Oprócz ustalenia czy zawodnicy popełnili błędy techniczne czy zostali faulowani jeszcze przed wejściem na ring i to przez sędziego konieczne jest natychmiastowe złożenie protestu co do wyników tego postępowania. Jeśli tak ma wyglądać europejska solidarność to niech nikogo nie dziwi kontraktowanie sprzętu za Atlantykiem i na Pacyfiku. To kwestie FUNDAMENTALNE
– napisał na platformie X Siewiera.
Dodał także że:
1. Ewentualne tłumaczenia że wnioski miały wady formalne nie mogą być poważne - zawsze można oferenta wezwać do uzupełnienia braków. 2. Żadne tłumaczenia że dofinansowanie będzie jeszcze w drugiej turze nie może być zadowalające dla Polskiego Rządu. Wtedy kontrakty będą już alokowane, a Polska Armia uzależniona od zewnętrznych podmiotów.
Aaaa i jeszcze dwie sprawy:
— Jacek Siewiera (@JacekSiewiera) March 16, 2024
1. Ewentualne tłumaczenia że wnioski miały wady formalne nie mogą być poważne - zawsze można oferenta wezwać do uzupełnienia braków.
2. Żadne tłumaczenia że dofinansowanie będzie jeszcze w drugiej turze nie może być zadowalające dla Polskiego Rządu.…
Źródło: niezalezna.pl,
