Aktywiści organizacji Greenpeace postanowili zablokować statek z węglem, jaki płynął z Mozambiku do portu w Gdańsku. Działacze popłynęli za statkiem, a następnie... zdewastowali burtę, malując napis "węgiel stop". Dodatkowo, żaglowiec Rainbow Warrior wpłynął do portu i rzucił kotwicę przy terminalu węglowym, uniemożliwiając rozładunek węgla. Na nic praca ludzi, którzy przez wiele dni pracowali na statku. Kiedy już dopłynęli do celu, zostali zablokowani przez ekologów.
Jak przekazało MSWiA "działacze Greenpeace na pontonach blokowali wejście do gdańskiego portu masowcowi z węglem, który był eskortowany przez jednostkę Straży Granicznej. Do interwencji funkcjonariuszy Morskiego Oddziału Straży Granicznej doszło w nocy z 9 na 10 września br. w gdańskim porcie. Wcześniej kapitan statku wielokrotnie odmawiał wpuszczenia na pokład polskich strażników granicznych i dobrowolnego poddania się kontroli".
MSWiA poinformowało też, że w wyniku działań Straży Granicznej wylegitymowano 22 osoby ze statku Greenpeace "Rainbow Warrior", który blokował statek z transportem węgla z Mozambiku. Zatrzymano kapitana jednostki oraz jedną z działaczek.
Nie spodobało się to niektórym politykom...
Poseł do Parlamentu Europejskiego Sylwia Spurek (Wiosna) postanowiła nawet zapytać komendanta Straży Granicznej, dlaczego podjęta została interwencja i na jakiej podstawie. W piśmie do komendanta padł zwrot o "użyciu broni palnej". Tak samo Spurek pisała na Twitterze.
W związku z nocną interwencją na statku @Greenpeace #RainbowWarrior zwracam się do komendanta głównego SG o informacje. Wiemy, że doszło do siłowego wejścia, użyto automatycznej broni palnej, zniszczono mienie. Sprawa musi być wyjaśniona // @Greenpeace_PL pic.twitter.com/F66m5e0rWK
— Sylwia Spurek (@SylwiaSpurek) September 10, 2019
Problem pojawił się, gdy internauci zaczęli zwracać uwagę, że broń palna wcale nie została użyta w trakcie tej interwencji, a po prostu była w posiadaniu funkcjonariuszy Straży Granicznej - w tym nie ma jednak nic nadzwyczajnego.
Jest to w pełni zgodne z prawem - artykuł 2. punkt 14. ustawy o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej jasno wskazuje, że uprawnieni do używania lub wykorzystywania środków przymusu bezpośredniego i broni palnej są także funkcjonariusze Straży Granicznej.
Krytycznych komentarzy na profilu europoseł Spurek pojawiło się mnóstwo.
O jakim "użyciu automatycznej broni palnej" Pani pisze - strzelali z niej, a może wybili szybę? Funkcjonariusze @Straz_Graniczna broń posiadali bo jest ona na ich wyposażeniu, Pani sugestia to nadinterpretacja w obronie anarchistycznych zachowań aktywistów GP.
— Andrzej Ciszewski (@ciszewski35) September 10, 2019
Pani @SylwiaSpurek sprawa jest bardzo prosta. Polska jest państwem prawa a grupa ekoterrorystów z #GreenPIC złamała prawo Rzeczpospolitej i prawo morza. Praworządność przede wszystkim. Acha i prosze to powtórzyć Pani kolegom w Parlamencie Europejskim @Greenpeace_PL @Greenpeace
— romanzs (@romanzs) September 10, 2019
I tak postąpili bardzo łagodnie w stosunku do tych "eko terrorystów."Pomazanie burty statku farbą to nie jest "niszczenie mienia"?A zablokowanie możliwości zacumowania statku i narażenie z tego powodu na koszty armatora, to nie jest przestępstwo?
— Jacek Prawak.??#DobryCzasPL#Strefa wolna od LGBT (@jacekprawak) September 10, 2019
Wtedy nadeszła refleksja:
W celu uniknięcia wątpliwości - pisząc o interwencji SG na statku @Greenpeace #RainbowWarrior chciałam podkreślić fakt posiadania przez SG w trakcie interwencji automatycznej broni palnej. Dziękuję za zwrócenie uwagi na nieprecyzyjność wypowiedzi. Czekamy na informacje od KG SG https://t.co/G5b7hFm7aN
— Sylwia Spurek (@SylwiaSpurek) September 10, 2019
Mimo tego, niesmak pozostał. Dziennikarz Wojciech Wybranowski zapytał nawet, czy Sylwia Spurek nie zamierza złożyć mandatu europosła."Coraz bardziej wstyd" - dodał.
Pani Poseł nie napisała Pani w swoim tweecie o posiadaniu broni przez SG, ale o "użyciu automatycznej broni palnej". Więc ponawiam pytanie- gdzie i kiedy SG użyła tej broni?
— Wojciech Wybranowski (@wybranowski) September 10, 2019
Mam jeszcze jedno pytanie. Czy nie rozważa Pani złożenia mandatu? Bo coraz bardziej wstyd.... pic.twitter.com/ntgxQ97QNP