„Pieniądze ze sprzedaży starego chcemy przeznaczyć na doposażenie nowego wozu w sprzęt ratownictwa technicznego-drogowego, to jest sprzęt hydrauliczny: nożyce i rozpieraki”
- powiedział naczelnik OSP Kostrze Tomasz Michorczyk.
Jak podkreślił, Magirusa może kupić np. inna jednostka OSP działająca w terenie, gdzie wymagany jest napęd 4x4. "Magirus jest to auto, które nie boi się wjechać w najbardziej wymagający teren. Do końca był użytkowany przez OSP Kostrze i jest w pełni sprawny" - zaznaczył Michorczyk.
„Stan niespotykany. Silnik wzorowo pracuje, pali na dotyk. Posłuży jeszcze długie lata. W terenie zawstydza niejedno nowe auto. Co najważniejsze: Magirus jest bez żadnych elektronicznych blokad - wjeżdża wszędzie”
– zachwalają strażacy w ogłoszeniu na platformie ogłoszeniowej, gdzie zamieścili także zdjęcie wozu. Cena: 30 tys zł, ale "do negocjacji".
„Może znajdzie się pasjonat, który będzie miał pomysł na prywatne wykorzystanie go w ciężkim terenie, przerobienie na auto do innych zadań lub jakieś muzeum weźmie staruszka jako eksponat”- powiedział Tomasz Michorczyk.
15 grudnia strażacy z OSP Kostrze dostali nowy fabrycznie samochód bojowy. Volvo FL280 zastąpiło użytkowanego dotychczas ciężkiego gaśniczego Magirusa, który jest w jednostce od 2008 roku. Wcześniej samochód, od 2004 roku, był na wyposażeniu JRG 7 Kraków, a wlatach 1974-2004 służył w Berufsfeuerwehr Innsbruck w Austrii.
OSP Kostrze jest jedną z trzynastu jednostek OSP na terenie Krakowa. Znajduje się w dzielnicy Podgórze-Dębniki.