Po kolejnej profanacji symboli wiary milionów Polaków, która została ujawniona wczoraj w mediach społecznościowych głos zabrał Episkopat Polski. Rzecznik tej instytucji, ks. Paweł Rytel-Andrianik podkreślił, że "nie można tolerować takiej sytuacji". - Jakkolwiek rozumiana wolność artystyczna nie może być związana z ośmieszaniem, wykpiwaniem i wrogością wobec wiary oraz wrażliwości religijnej ludzi - powiedział ks. Rytel-Andrianik.
Dzisiaj na Facebooku pojawił się film, w którym "artystka" Dominika Kulczyńska zachęcała do kupowania wizerunku Maryi w kształcie części żeńskiego układu rozrodczego z domalowaną tęczą - symbolem ideologii LGBT.
"Malowana w tęczowy wzór kosztuje 80 złotych, a dochód z jej sprzedaży zostanie przekazany Kampanii Przeciw Homofobii. Ważna jest teraz edukacja i wsparcie, a żeby to się udało potrzebna jest kasa. Zachęcam Was do składania zamówień na takie "tęczowe maryjki". Dochód ze sprzedaży przekazany zostanie Kampanii przeciw Homofobii"
- zachęca kobieta.
W sprawie zabrał głos rzecznik Episkopatu Polski.
W informacji przesłanej PAP dzisiaj wieczorem, ks. Paweł Rytel-Andrianik odniósł się do kolejnych w ostatnim czasie aktów profanacji. W Suchym Lesie pod Poznaniem kobieta w stanie nietrzeźwym zniszczyła m.in. ołtarz, a ostatnio doszło do profanacji figury Maryi, która została wpisana w waginę i pomalowana w kolorach tęczy. W tej sprawie złożono doniesienie do prokuratury.
"Jakkolwiek rozumiana wolność artystyczna nie może być związana z ośmieszaniem, wykpiwaniem i wrogością wobec wiary oraz wrażliwości religijnej ludzi”
- powiedział ks. Rytel-Andrianik.
Kościół katolicki - jak podkreślił rzecznik - zgodnie z przesłaniem płynącym z Ewangelii szanuje godność każdego człowieka, bez żadnych wyjątków.
"Do takiego szacunku mają również prawo katolicy w Polsce i na całym świecie oraz wszyscy chrześcijanie i wyznawcy innych religii. To podstawowe prawo z katalogu praw człowieka"
– zaznaczył rzecznik Episkopatu Polski.
Dodał jednocześnie, że "nie możemy nie reagować wobec wulgarnego szyderstwa i braku podstawowego szacunku dla wiary milionów osób wierzących, których takie działania obrażają".
"Mamy konstytucyjne prawo do uszanowania godności człowieka i ochrony symboli naszej wiary” – powiedział rzecznik Episkopatu Polski, odpowiadając na liczne głosy osób, które wyrażają swój ból po kolejnych profanacjach, która mają miejsce w Polsce w ostatnim czasie.