Wassermann ma nadzieję, że pomnik będzie łączył

Dla mnie wczorajszy dzień był bardzo ważny i szczerze mówiąc liczyłam, że pan redaktor zacznie od pytania, jak się czuje córka ministra, który zginął 8 lat temu, jaki to był dzień dla mnie, jaki był mój ojciec. Nie liczyłam się z tym, że pan redaktor zacznie od razu od pytania o podziały – mówiła poseł PiS.

Małgorzata Wassermann podkreśliła, że "oczywiście, że czas goi rany".

Tylko, że jak mówię, ten dzień jest bardzo specjalny i naprawdę chciałabym, żebyśmy chociaż tego jednego dnia nie mówili o podziałach, tylko o tym, że oni lecieli razem, we wspaniałej sprawie, w wielkiej sprawie. Bardzo chcieli lecieć, bo każda z tych osób bardzo chciała być w Katyniu i razem zginęli. Tego dnia im się należy pamięć za to, że na służbie razem w wielkiej sprawie zginęli -- dodała.