Trwa prezentacja raportu technicznego podkomisji smoleńskiej.
Decyzja większości parlamentarnej usankcjonowała decyzję Tuska o pozostawieniu wszystkich badań i dowodów w rękach rosyjskich. Komisja, którą kieruje podejmowała wiele wysiłków, aby odzyskać polską własność albo chociaż móc zbadać na miejscu. Do dziś nie uzyskaliśmy odpowiedzi ze strony Federacji Rosyjskiej. (...) Media odgrywają w tej sprawie ogromną rolę i liczymy na państwa pomoc, ale też na pomoc opinii publicznej – powiedział Antoni Macierewicz.
Podkreślił, że "w efekcie braku dostępu do wraku, miejsca zdarzenia, oryginałów czarnych skrzynek, trzeba było podjąć działania, które zastąpiłyby możliwość dostępu do tych dowodów".
Zgromadziliśmy dziesiątki tysięcy filmów i zdjęć, które pozwoliły nam zrekonstruować wrak samolotu i dokonać symulacji, które zaprezentujemy. Przedtem nie sięgano do dowodu, który ma ogromne znaczenie – bliźniaczego samolotu. Nie był badany ani przez komisję Anodiny, ani Millera, trudno zrozumieć dlaczego – podkreślił szef podkomisji.
