Andrzej Melak o raporcie technicznym: Wyjaśnia i być może przesądza powody katastrofy smoleńskiej
Prezes Komitetu Katyńskiego, poseł PiS Andrzej Melak odniósł się do raportu technicznego, przedstawionego w ubiegłym tygodniu przez podkomisję smoleńską. – Raport ten wyjaśnia i być może przesądza sprawę powodów katastrofy – powiedział Melak.
W ubiegłym tygodniu przedstawiony został raport techniczny przez działająca przy MON podkomisję smoleńską, kierowaną przez Antoniego Macierewicza.
Według podkomisji, samolot Tu-154M uległ destrukcji w powietrzu w wyniku eksplozji; w raporcie podkreślono też, że na katastrofę Tu-154M złożył się szereg świadomych działań: w obszarze remontu samolotu, przygotowania wizyty w Katyniu, świadome, fałszywe sprowadzenie samolotu do lądowania przez rosyjskich kontrolerów. Macierewicz mówił, że raport jest raportem technicznym, a nie ostatecznym; nie jest oficjalnym stanowiskiem państwa polskiego i nie ma takiego stanowiska do czasu opublikowania raportu Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, który opracowuje podkomisja. Według Macierewicza, raport końcowy może powstać za około rok.
Od ośmiu lat obserwujemy zmagania o prawdę o Smoleńsku. W ostatnich dniach podkomisja smoleńska przekazała raport techniczny, który wyjaśnia i być może przesądza sprawę powodów katastrofy smoleńskiej
- podkreślił dziś w Polskim Radiu 24 poseł PiS i prezes Komitetu Katyńskiego Andrzej Melak.
Według posła, "ten raport - gdy nie ma już presji czasu - będzie zarówno precyzyjny, uczciwy, prawdziwy".
Pozwoli Polakom zapoznać się z prawdziwymi przyczynami, udokumentowanymi naukowo, tego, co stało się 10 kwietnia 2010 roku nad i w Smoleńsku. Myślę, że to będzie coś, co być może da Polakom troszkę oddechu i zacznie niwelować te rowy, które są w tej chwili wykopane, głównie przez polityków opozycji, którzy negują wszystkie działania, a sami nie uczynili nic, żeby to przeprowadzić w sposób należyty i zgodny z polską racją stanu
- podkreślił Melak.
Antoni Macierewicz przez 8 lat prowadzi uporczywą walkę o prawdę - zauważył poseł PiS. Jak dodał, jej zwieńczeniem będzie raport końcowy.
Czekając na raport końcowy, czekam na dokończenie wszystkich ekshumacji, badań w zagranicznych laboratoriach. Raport końcowy pozwoli zapoznać się z prawdziwymi przyczynami katastrofy
- powiedział Melak.
10 kwietnia 2010 r. o godz. 8.41 samolot Tu-154M z delegacją udającą się na obchody 70-lecia zbrodni katyńskiej rozbił się pod Smoleńskiem. Zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką, wielu wysokich rangą urzędników państwowych i dowódców wojskowych.
Źródło: niezalezna.pl, PAP
