Premier o potrzebie pomnika Prezydenta Lecha Kaczyńskiego
Pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego wreszcie powinien stanąć w Warszawie - oświadczyła w poniedziałek premier Beata Szydło.
Autor: krs
- Naszym obowiązkiem jest, aby każdy kto zginął w katastrofie miał swoje miejsce pamięci, aby były tablice, aby były spotkania. Aby 10 kwietnia, to był dzień, w którym pamiętamy, wspominamy, ale też upominamy się o prawdę. I aby wreszcie tutaj w Warszawie stanął pomnik pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego - oświadczyła premier.
- Musimy dzisiaj, 10 kwietnia, nie tylko wspominać, ale głośno nawoływać do tego, że upominamy się o 96 ofiar katastrofy smoleńskiej. My, Polacy, na całym świecie. I ten głos stąd, z Warszawy musi płynąć. Przede wszystkim stąd z Warszawy bardzo głośno - powiedziała premier. - Dzisiaj przede wszystkim wspominajmy i upominajmy się o pamięć, upominajmy się o prawdę - podkreśliła szefowa rządu.
W kancelarii premiera odsłonięto w poniedziałek tablicę upamiętniającą prezydenta Lecha Kaczyńskiego, wicepremiera Przemysława Gosiewskiego i ministra Zbigniewa Wassermanna, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej.
- Dla nas to jest ogromny zaszczyt i zobowiązanie żeby ta tablica tutaj się znalazła. Było dla nas oczywistością, że musi nadejść ten moment, kiedy właśnie w tym budynku w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, gdzie odbywają się spotkania rządowe, gdzie pracuje Rada Ministrów, ale i w budynku, do którego przychodzą i przyjeżdżają delegacje z całego świata taka tablica się znalazła - podkreśliła premier Beata Szydło.
Jak dodała, tablica została zamieszczona w takim miejscu, aby każdy z przywódców światowych odwiedzających kancelarię „mógł pokłonić głowę przed tablicą z nazwiskiem śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, ministra Przemysława Gosiewskiego i Zbigniewa Wassermanna”.
Premier podkreśliła, że idea tej tablicy narodziła się w ubiegłym roku. - To był nasz obowiązek i nasze zobowiązanie - powiedziała szefowa rządu.
Autor: krs
Źródło: PAP