Bogdan Święczkowski, prokurator krajowy, pierwszy zastępca prokuratora generalnego, podał, że wznowiono pięć śledztw smoleńskich w sprawach zaniechań czy niedopełnienia obowiązków przez urzędn
– mówił.To postępowanie nadzoruje prokurator Marek Pasionek. Natomiast z tego co wiem prokuratorzy z zespołu śledczego w ostatnim czasie zakończyli prace analityczne i podjęli już decyzje procesowe. M. in. polegające na podjęciu umorzonych wcześniej śledztw dotyczących zaniechań, czy braku działań czy przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych w związku z wyjaśnieniem katastrofy smoleńskiej. Dotyczy to nie tylko prokuratorów, urzędników komisji Millera, ale także innych osób, które mogły utrudnić wyjaśnianie przebiegu tejże katastrofy. Jest to około 4-5 postępowań, które w tej chwili toczą się na nowo. Mamy zamiar bardzo dokładnie wyjaśnić wszystkie powody zaniechań podjętych przez poprzednie władze, m.in. prokuratury, ale także najwyższych władz państwowych. Tutaj mowa jest o tzw. zdradzie dyplomatycznej
„Kto, będąc upoważniony do występowania w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej w stosunkach z rządem obcego państwa lub zagraniczną organizacją, działa na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10”. - art. 129 kk.
– dodał.Będziemy także badać dlaczego nie powołano wspólnego zespołu śledczego, dlaczego w ramach prokuratury wydawano opinie, które mówią, że taki zespół nie mógł zostać powołany pod czas gdy bardzo wiele specjalistów, prokuratorów twierdziło, że taki zespół powinien wręcz być powołany, bo taką wolę zadeklarowała wtedy strona rosyjska – o czym mało kto pamięta