Do Naczelnej Izby Lekarskiej docierają informacje o udziale lekarzy w wystawianiu fałszywych zaświadczeń potwierdzających szczepienie przeciwko COVID-19. Poinformował o tym naczelny rzecznik odpowiedzialności zawodowej lekarzy Grzegorz Wrona w piśmie opublikowanym na stronie izby. Według nieoficjalnych informacji w Warszawie za fałszywe zaświadczenie trzeba zapłacić ok. 500 zł.
Zapowiedział, że uzyskanie wiarygodnej informacji o udziale konkretnego lekarza albo lekarza dentysty w procesie wystawiania fałszywych zaświadczeń będzie skutkować wszczęciem w takiej sprawie postępowania wyjaśniającego w przedmiocie odpowiedzialności zawodowej, a także zawiadomieniem właściwych organów ścigania.
- głosi pismo rzecznika.
Podkreślono w nim, że lekarz albo lekarz dentysta podejmujący się takich działań, w sposób rażący narusza zasady etyki lekarskiej oraz przepisy związane z wykonywaniem zawodu. "Ponadto powyższe postępowanie lekarza może stanowić przestępstwo i prowadzić do odpowiedzialności karnej" – zaznaczył rzecznik.
Fałszywe świadectwa zaszczepienia to nie tylko polski problem. Np. w Holandii, gdzie rośnie liczba fałszerstw dokumentów poświadczających przyjęcie szczepionki przeciw Covid-19, fałszywy dokument kosztuje 200 euro. „Zaczyna to być problemem” – twierdzi rzecznik centrali publicznych przychodni zdrowotnych GGD GHOR.