Eksploatacja ostatniego z Predatorów zostanie zakończona wraz z latem 2018 roku. Departament Obrony USA argumentował swoją decyzję o wycofaniu ze służby Predatorów tym, że nowszy model, którym jest MQ-9 Reaper, może pochwalić się lepszymi osiągami jeśli chodzi o szybkość, zasięg, czas operowania oraz jest w stanie przenosić większy ładunek uzbrojenia. Pentagon przypomniał, że w ciągu ostatnich lat zagrożenia, z jakimi muszą mierzyć się Stany Zjednoczone, wymagają bardziej precyzyjnego wsparcia z powietrza, czego Predator nie może zapewnić. Przenosząc Predatory w stan spoczynku, Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych oszczędzą fundusze, które były przeznaczone na szkolenie załóg i serwis maszyn. Warto przypomnieć, że MQ-1 Predator oryginalnie był zaprojektowany do prowadzenia misji zwiadowczych, z tego też względu udźwig UAV był niewielki, wynoszący około 90 kg. Z tego też powodu po modyfikacjach Predator mógł przenosić jedynie na dwóch węzłach uzbrojenia dwa kierowane pociski rakietowe powietrze-ziemia AGM-114 Hellfire (MQ-1B). Z kolei Reaper ma udźwig ponad 1800 kg i jest przystosowany do przenoszenia pocisków AGM – 114 Hellfire, jak i bomb kierowanych laserowo GBU-12 oraz GBU-38 Joint Direct Attack Munition (JDAM). Reaper ma zasięg 5 900 kilometrów i może operować na pułapie 15 tysięcy metrów, jego prędkość przelotowa wynosi pomiędzy 276 a 313 km/h , czas operowania w powietrzu wynosi do 28 godzin.