12 zastępów straży pożarnej walczyło z ogniem, który pojawił się na poddaszu dwupiętrowej kamienicy w śródmieściu Bytomia. Pożar wybuchł w bezpośrednim sąsiedztwie szkoły podstawowej, z której jeszcze przed przyjazdem strażaków wyprowadzono wszystkich uczniów.
- Dyrekcja ewakuowała 55 uczniów oraz 11 nauczycieli i trzy osoby personelu. Natomiast Straż Pożarna ewakuowała dziewięciu mieszkańców płonącego budynku
- relacjonowała rzeczniczka śląskiej straży pożarnej mł. bryg. Aneta Gołębiowska.
Zgłoszenie o pożarze poddasza kamienicy przy ul. Piłsudskiego strażacy otrzymali dziś krótko przed ósmą rano. Niespełna godzinę później sytuacja była już opanowana. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych. Przyczyny pożaru nie są na razie znane.
Oprócz strażaków z Bytomia, w akcji uczestniczył też m.in. pluton gaśniczy z Zabrza oraz strażacy z pobliskiego Chorzowa - w sumie blisko 40 strażaków z 12 zastępów.
W grudniu, w drugim dniu świąt Bożego Narodzenia, w Bytomiu w ogniu stanęły poddasze i dach czteropiętrowej kamienicy przy ulicy Piłsudskiego - tej samej arterii, gdzie doszło również do czwartkowego pożaru w pobliżu szkoły. Ewakuowano wówczas 12 lokatorów, a w akcji gaśniczej uczestniczyło kilkudziesięciu strażaków.
W środę późnym popołudniem do tragicznego w skutkach pożaru doszło natomiast w domu jednorodzinnym przy ul. Piotrowickiej w Katowicach - zginęła jedna osoba.