Nie milknie wewnętrzna krytyka działań Platformy Obywatelskiej w ostatnich latach. Dziś uwag pod adresem kierunku, w jaki skręciła PO, nie szczędził senator ugrupowania, Bogdan Zdrojewski, były minister kultury. - Liderzy PO doprowadzali do sytuacji, w której miały miejsce nieracjonalne wychylenia. Takie hasła jak "totalna opozycja", czy mówienie że "aborcja jest ok" jest błędem. Jest wchodzeniem w niszę, z której z trudem się wychodzi - powiedział w rozmowie z RMF FM.
Atmosfera w Platformie Obywatelskiej od dłuższego czasu sukcesywnie zdaje się "gęstnieć". Pojawia się coraz więcej głosów otwarcie krytykujących kierownictwo ugrupowania z Borysem Budką na czele. Z partii odchodza lub są wykluczani kolejni politycy, a dowodem na konieczność zmian w słabnącej w sondażach KO jest choćby list kilkudziesięciu posłów i senatorów klubu, wskazującym potrzebę obrania innego kierunku niż dotychczasowy.
Problemy wewnętrzne przekładają się na wyniki sondażowe. Koalicja Obywatelska już niemal w każdym badaniu spadła na pozycję "trzeciej siły", wyprzedzana już nie tylko przez PiS, ale również ruch Polska 2050 Szymona Hołowni. Poparcie oscylujące wokół kilkunastu procent to istotny spadek w porównaniu chociażby z wynikiem wyborczym KO z 2019 r. - 27,4 proc.
Dziś w RMF FM senator PO, Bogdan Zdrojewski, kojarzony z konserwatywnym skrzydłem partii, wskazywał, że "zmiany są bardzo oczekiwane", a Platformie potrzebne jest "odzyskanie wiarygodności".
Nieco później dodał, że partia "straciła ostatnie 3 lata". - Nazwałbym to dryfowaniem - podkreślił.
- Liderzy PO doprowadzali do sytuacji, w której miały miejsce nieracjonalne wychylenia. Takie hasła jak "totalna opozycja", czy mówienie że "aborcja jest ok" jest błędem. Jest wchodzeniem w niszę, z której z trudem się wychodzi
- powiedział Zdrojewski.
Szczególnie, że nisza zdaje się kurczyć - z lewej strony za sprawą Lewicy, z prawej - rosnącego w siłę ruchu Hołowni.
Bogdan Zdrojewski w 2020 r. kandydował na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. Już wcześniej zwracał uwagę na kryzys panujący w PO. W sierpniu 2020 r. w "Super Expressie" mówił o "braku wyczucia" i "empatii wobec oczekiwań społecznych".