Dziś Platforma Obywatelska przedstawiła stanowisko partii ws. aborcji, które zakłada przywrócenie trzech przesłanek umożliwiających przerwanie ciąży, które obowiązywały do czasu publikacji październikowego wyroku TK, a także - w szczególnie trudnych sytuacjach, po konsultacjach z psychologiem i lekarzem - by kobieta mogła podjąć decyzję, czy usunąć ciążę, a prawo powinno jej to umożliwić. Prawo do aborcji obowiązywałoby do końca 12. tygodnia ciąży.
To stanowisko największej partii opozycyjnej wzbudziło wiele kontrowersji. Także wśród polityków Koalicji Obywatelskiej.
- Moje stanowisko jest bardzo proste: uważam, że nie należy polityzować kwestii dotyczących sumienia. Sam jestem zwolennikiem kompromisu aborcyjnego z 1993 r. jako formy ochrony życia i nie zmienię w tej sprawie stanowiska
- powiedział senator Kazimierz Michał Ujazdowski.
- Komentuję to jako osoba, która nie jest członkiem PO. Uważam, że partia centrowa powinna zachować pluralizm rozmaitych opinii i nie narzucać jednego stanowiska w kwestii, która należy do wyboru sumienia i ma charakter moralny. Jestem zaskoczony, że w PO podjęto taką decyzję, doradzałbym jej zmianę i wycofanie się z tego pomysłu
- mówił senator.