Sprawa sędziego z Suwałk (Podlaskie) Waldemara M., który dwa lata temu spowodował kolizję po pijanemu trafi do Sądu Rejonowego w Giżycku, po tym jak sędziowie augustowskiego sądu wyłączyli się z orzekania w jego sprawie.
W marcu tego roku Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej w Warszawie skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko sędziemu Sądu Okręgowego w Suwałkach Waldemarowi M. Prokuratura zarzuca mu prowadzenie samochodu po pijanemu. Sędzia miał 1,8 promila alkoholu w organizmie.
Akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego w Augustowie, gdzie prezesem jest żona oskarżonego, a jednym z sędziów jego syn. Wszyscy sędziowie wydziału karnego złożyli wnioski o ich wyłączenie z orzekania.
Sąd Okręgowy w Suwałkach postanowił przekazać sprawę sędziego do rozpatrzenia przez Sąd Rejonowy w Giżycku w woj. warmińsko-mazurskim.Sędzia Waldemar M. doprowadził do kolizji na ulicy Utrata w Suwałkach na początku sierpnia 2018 roku. Jadąc swoim autem, uderzył w tył innego samochodu. Waldemar M. uciekł z miejsca zdarzenia. Poszkodowany kierowca zapisał numer rejestracyjny auta.
Po kilkudziesięciu minutach sędzia został zatrzymany w Augustowie. Tam zbadano go alkomatem, który wskazał 1,8 promila alkoholu w organizmie. Sędziemu zostało odebrane prawo jazdy, po czym został on zwolniony.
Oskarżony był przewodniczącym wydziału karnego Sądu Okręgowego w Suwałkach. Po zatrzymaniu zrezygnował z tej funkcji. Po zdarzeniu został zawieszony w czynnościach służbowych. Sędziemu grozi kara do 2 lat więzienia.