Platforma Obywatelska nie zdecydowała się iść do wyborów parlamentarnych w koalicji z Sojuszem Lewicy Demokratycznej tak, jak miało to miejsce w wyborach europejskich. Od tamtego czasu Włodzimierz Czarzasty nie szczędzi Grzegorzowi Schetynie gorzkich słów. Dziś lidera PO nazwał... "mistrzem destrukcji".
Byli czołowi politycy SLD: Grzegorz Napieralski i Katarzyna Piekarska mają znaleźć się na listach Koalicji Obywatelskiej do Sejmu. Do Senatu z Włocławka miałby kandydować były wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich.
Jerzy Wenderlich zapowiedział dziś w programie #JedziemyDalej:
- Jeśli rozważam to zaproszenie od Koalicji Obywatelskiej to nie wyobrażam sobie, żeby mogło być to bez poparcia członków Koalicji Europejskiej.
- Pan Wenderlich musi się zdecydować, jak będzie startować. Jeżeli dojdzie w ogóle do koalicji w Senacie, a myślę, że nie dojdzie, dlatego, że mistrz destrukcji pan Grzegorz Schetyna myślę, że zdecydował o tym, że chce również przegrać w Senacie, bo to, że chce przegrać w Sejmie, wszyscy już wiemy
- ocenił w wp.pl Włodzimierz Czarzasty, szef SLD.
Czarzasty podczas rozmowy odniósł się też do przedstawionych wczoraj przez Schetynę liderów list Koalicji Obywatelskiej. Znaleźli się na nich również politycy Sojuszu.
- Są konsekwencje tych decyzji; konsekwencje tych decyzji są takie: wszystkie osoby (które są członkami SLD), które będą startowały z listy Koalicji Obywatelskiej, czyli listy innej partii (...), zostaną z partii usunięte
- zapowiedział.
Dodał, że już we wtorek zwrócił się do regionalnych szefów, by sprawdzili, czy "ktoś jest z SLD, kto startuje na listach KO".
- Dzisiaj dostanę listę tych osób, które startują z list KO, jutro podpiszę decyzję w tej sprawie
- dodał szef Sojuszu.