Redaktor był gościem programu „Minęła 20”, poświęconego napięciom w polsko-izraelskich relacjach.
My musimy bronić swojego dobrego imienia. Nie możemy dawać poniżać narodu polskiego. Ale z drugiej strony, musimy też pamiętać o naszych strategicznych sojuszach. W tej chwili, dosłownie teraz, trwa w Waszyngtonie narada, czy włączyć się w dyskusję polsko-izraelską, a jeżeli tak, to w jaki sposób. Mówię o rządzie amerykańskim. I to jest sprawa dużo poważniejsza. Oczywiście, jeżeli chodzi z kolei o Kongres, może nam grozić przyblokowanie na przykład finansowania wojsk amerykańskich w Polsce. Bo to Kongres może zrobić. I to eskaluje w tym kierunku. Nakręca to przede wszystkim Rosja i Niemcy
- stwierdził Sakiewicz.
My musimy tu być mądrzejsi od nich wszystkich. To znaczy – pójść do przodu. To jest oczywiste, że żadne państwo nie może nam dyktować ustaw. Ale jest też oczywiste, że my możemy porozumiewać się z innymi państwami i powinniśmy. Szczególnie jeżeli jesteśmy w tym samym obozie w którym znaleźliśmy się poprzez sojusz ze Stanami Zjednoczonymi. Czy ustawa zostanie uchwalony czy nie – powinna powstać polsko-żydowska deklaracja w którym kierunku zmierzamy. I na podstawie tej deklaracji powinno być tworzone to prawo i w Polsce i w Izraelu. To jest szansa dla obydwu stron. Ale zanim podpisze ją prezydent. I do tego czasu Kneset powinien wstrzymać prace nad swoją ustawą
- dodał.
Tomasz Sakiewicz ocenił również doniesienia prasy o tym, że 61 deputowanych w 120-osobowym Knesecie popiera projekt ustawy, na mocy której polska ustawa o IPN, gdyby została ostatecznie przyjęta, byłaby uznana za negowanie Holokaustu.
To jest eskalacja, która bardzo szkodzi również Izraelowi. I bardzo szkodzi Polsce. W tej chwili, na bazie tej awantury może się zdarzyć tak, że szala na rzecz prorosyjskiego premiera w Izraelu zostanie przechylona. Pamiętajmy, że tam jest nie tylko kwestia mniejszości wychodzącej z Rosji. Ale też kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy Hezbollahu na granicy z Izraelem, wspieranych mocno przez Rosję. Więc Netanjahu ma nóż na gardle. I wszedł do licytacji. I Rosjanie po prostu – tu popychają różnych ludzi, którzy chcą prowokować tę awanturę z Żydami. A w Izraelu są swoi Żydzi, popychani do awantury z Polską. I ta licytacja się skończy wypchnięciem Stanów Zjednoczonych z Europy Środkowej. Taki jest cel tego
- prognozuje redaktor naczelny tygodnika „Gazeta Polska” i „Gazeta Polska Codziennie”.