Sąd uchylił skandaliczne postanowienie w sprawie Turowa. Bezpieczeństwo energetyczne - na pierwszym miejscu
- Decyzja Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w sprawie Turowa była skandaliczna - powiedział rzecznik PiS Rafał Bochenek. Jak przekazała portalowi Niezalezna.pl Prokuratura Krajowa, dziś NSA uwzględnił zarówno jej zażalenia, jak i zażalenia GDOŚ i PGE GiEK na postanowienia WSA w Warszawie z 31 maja br., który wstrzymał - do czasu rozpoznania właściwej skargi - wykonanie decyzji środowiskowej dot. koncesji na wydobycie węgla dla kopalni w Turowie po 2026 r.
Sprawa Turowa
Naczelny Sąd Administracyjny uwzględnił zażalenie Prokuratury Krajowej na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie o wstrzymaniu wykonania decyzji środowiskowej w sprawie kopalni Turów - przekazała portalowi Niezalezna.pl Prokuratura Krajowa. Prokuratura podnosiła m.in., że sąd nie wyjaśnił jakie konkretne zdarzenia czy okoliczności miałyby spowodować trudne, a nawet nieodwracalne szkody w środowisku.
Naczelny Sąd Administracyjny zwrócił uwagę, że choć Konstytucja RP stanowi zasadę zrównoważonego rozwoju oraz obowiązek ochrony środowiska, to również bezpieczeństwo energetyczne jest wartością konstytucyjną, ponieważ stanowi jedną z gwarancji niepodległości państwa oraz bezpieczeństwa obywateli. Argument ten podnosiła w swoim zażaleniu Prokuratura Krajowa.
NSA ocenił, że WSA nie wyważył należycie tych wartości, co doprowadziło go do wydania błędnej decyzji wstrzymującej wydobycie. Sąd wojewódzki nie kierował się w tym przypadku zasadą proporcjonalności, wynikającą z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP.
"Decyzja była skandaliczna"
Bochenek podczas konferencji prasowej powiedział, że ta "decyzja polskiego sądu niższego szczebla była skandaliczna i bardzo dobrze, że sąd przychylił się do wniosku ministerstwa klimatu".
Rzecznik PiS zaznaczył, że nie może być tak, że sędziowie, którzy dodatkowo są "zaangażowani w upolitycznione stowarzyszenia sędziowskie" będą decydować o tym, jakie przedsiębiorstwa w Polsce będą działały, a które mają tej działalności zaprzestać. "Zwłaszcza przedsiębiorstwa, które mają kluczowy wpływ na nasze bezpieczeństwo energetyczne" - dodał.
Obecny na konferencji wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta powiedział, że postanowienie WSA było "niepokojącym precedensem", w którym "jeden sędzia zdecydował się zniszczyć bezpieczeństwo energetyczne Polski". Dodał, że orzeczenie NSA należy przyjąć z ulgą, natomiast w jego ocenie to reakcja na sytuację, do której "nigdy nie powinno dojść".
Przypominamy...
Sprawa dotyczy decyzji GDOŚ z 30 września 2022 r. określającej środowiskowe uwarunkowania realizacji przedsięwzięcia: "Kontynuacja eksploatacji złoża węgla brunatnego Turów, realizowanego w gminie Bogatynia". Skargę na decyzję środowiskową złożyły m.in. Fundacja Frank Bold, Greenpeace oraz Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA.
"W ocenie sądu zaistniały przesłanki do wstrzymania wykonania zaskarżonej decyzji z uwagi na możliwość powstania nieodwracalnych szkód w środowisku"
- informował na początku czerwca WSA. Rzeczniczka WSA podawała wówczas, że wydane przez WSA postanowienie z 31 maja br. nie wstrzymuje pracy kopalni Turów.
Tymczasem w drugiej połowie czerwca WSA informował, że właściwa skarga na decyzję środowiskową - w związku, z którą wydano postanowienie o wstrzymaniu wykonania tej decyzji - ma zostać rozpoznana przez ten sąd 31 sierpnia br.
Źródło: niezalezna.pl, pap
