Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Sąd: 8 milionów zł poręczenia za list żelazny Henryka Kani

Sąd Okręgowy w Katowicach zdecydował we wtorek, że Henryk Kania - podejrzany m.in. o wielomilionowe oszustwa, przebywający w Argentynie b. właściciel Zakładów Mięsnych Kania – otrzyma list żelazny pod warunkiem, że w jego i imieniu zostanie wpłacone poręczenie majątkowe w wysokości 8 mln zł.

Wtorkową decyzję zamierza zaskarżyć zarówno prokuratura, jak i prawnicy Kani (zgadza się na podawanie danych), którzy złożyli wniosek o wydanie listu żelaznego, jednak kwotę poręczenia uważają za zbyt wysoką.

Prok. Sebastian Głuch ze śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej powiedział dziennikarzom, że zgodnie z decyzją sądu podejrzany ma czas na wpłatę poręczenia do 30 czerwca 2026 r. Uzasadnienie wtorkowego postanowienia ma zostać sporządzone w późniejszym czasie. Po jego analizie prokuratura zdecyduje czy je zaskarży i – jak mówił prok. Głuch – wszystko wskazuje, że tak się stanie. Przytoczył treść przepisów, według których list żelazny można wydać tylko przy braku sprzeciwu prokuratora. - Sąd wyszedł z założenia, że sprzeciw prokuratora tutaj jednak nie jest decydujący i można w tym zakresie wydać list żelazny - dodał Głuch.

Obrońcy Kani złożyli wniosek o wydanie listu żelaznego w kwietniu br. Taki dokument gwarantowałby podejrzanemu, że mógłby po powrocie do Polski odpowiadać z wolnej stopy do czasu prawomocnego wyroku. Jeden z reprezentujących Kanię adwokatów Olgierd Pogorzelski powiedział, że wyznaczone przez sąd poręczenie jest „zbyt rygorystycznym środkiem”, bo podejrzany został pozbawiony majątku m.in. przez toczące się postępowanie karne, podobnie jak członkowie jego rodziny. – Zatem ta kwota na dzisiaj na pewno jest wysoka i pewnie co do tej kwestii rozważamy głęboko, żeby to postanowienie zaskarżyć, jak utrzymamy uzasadnienie pisemne od sądu – dodał adwokat

Źródło: niezalezna.pl, PAP