Rusza akcja "Ocalić Bohaterów". Bo nie ma zgody na rekomunizację przestrzeni publicznej

Rada Miasta Białystok przegłosowała zmianę nazwy ulicy im. mjr Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” na ulicę Podlaską. Głosowanie w tej sprawie poprzedziła burzliwa dyskusja, również z udziałem mieszkańców miasta.

Rada Miasta Żyrardów głosami Platformy Obywatelskiej przywróciła ostatnio nazwę ulicy Jedności Robotniczej, której dotychczasowym patronem był Generał Nil-Fieldorf.

Politycy PiS podczas dzisiejszej konferencji ogłosili start akcji „Ocalić Bohaterów”.

– Kilka dni temu doszło do kilku niepokojących sygnałów rekomunizacji przestrzeni publicznej. Jesteśmy tu z tego powodu, że Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL jest miejscem, gdzie spinają się cierpienia polskich bohaterów. To miejsce, które wręcz ocieka krwią polskich bohaterów. Osoby, które kwestionują konieczność upamiętniania ich i przypominania o ich bohaterstwie, powinny tutaj przyjść i zobaczyć, czego musieli doznawać od komunistów przed śmiercią. Komuniści tych polskich bohaterów, jak generał Nil, czy major Łupaszko po prostu mordowali. Znajdujemy się w pawilonie X, w pobliżu celi gdzie przebywał generał Nil, niedaleko jest karcer, gdzie skulony przez kilka tygodni był torturowany major Zygmunt Szendzielarz Łupaszko. Dlatego tutaj się widzimy - ponieważ to miejsce będzie za kilka lat symbolem wielkich postaci i nie pozwolimy na rekomunizację przestrzeni publicznej, jako osoby z młodego pokolenia w polskiej polityce

– mówił poseł elekt, Sebastian Kaleta.

Patryk Jaki zwrócił uwagę, że jako politycy nowego pokolenia mają szczególne zobowiązanie do tego, aby budować siłę polskiego państwa.

"Nie ma silnej Polski bez dbania o bohaterów, którzy oddali za nią życie. Takimi osobami są August Emil Fieldorf „Nil” i Zygmunt Szendzielarz „Łupaszko”. Nasze zadanie polega na tym, by przypominać wielkie osiągnięcia, zaangażowanie i patriotyzm tych ludzi. Polska nie będzie silna, jeśli nie będzie dbała o takich bohaterów, jak właśnie wspomniani" – mówił Patryk Jaki.

Przypomniał, że po 1945 roku polskie państwo musiało zmagać się z propagandą komunistów, gdy „opowiadali, że Nil i Łupaszko należeli do jakiś gangów, które działały na niekorzyść państwa”.

Wydawałoby się, że w III RP nie musimy już do tego wracać, ale dziś jeśli widzicie działalność niektórych samorządowców, przypomina się dokładnie ta propaganda, która była znana w Polsce po 45 roku. Dlatego nasze szczególne zobowiązanie jest pilnować ich pamięci i dlatego rozpoczynamy akcję „Ocalić Bohaterów”. Nie pozwolimy na to, by ulice zabierano tak wyjątkowym postaciom. W związku z tym, będziemy podejmowali szereg działań. Wraz z Muzeum Żołnierzy Wyklętych w tych dwóch miastach – w Żyrardowie i Białymstoku będziemy organizować konferencje, które będą przypominały prawdziwy życiorys jednej i drugiej postaci

– zaznaczył Patryk Jaki.

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości tłumaczył w jakim celu takie działanie.

„Po to, by ci, którzy mają jeszcze jakiekolwiek wątpliwości  - a najlepiej radni Platformy, żeby przyszli się wstydzić, żeby mogli zobaczyć, jak wielka krzywdę wyrządzono państwu polskiemu. Rozpoczynamy również zbiórkę podpisów pod obywatelskimi uchwałami rad miasta przywracających ulice „Nila” i „Łupaszki” – mówił Patryk Jaki.

 

 

Źródło: niezalezna.pl

#PiS #Ocalić Bohaterów