Pytel, na którym ciążą zarzuty kontaktów z rosyjskimi służbami, wielokrotnie w mediach krytykował obecny rząd, zarzucając mu sprzyjanie interesom Rosji.
Teraz Piotr Pytel ponownie uderzył w obóz rządzący.
W wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" twierdzi wprost, że "Rosja już tu jest", a "wszystko, co się stało w Polsce po 2015 r., wpisuje się w rosyjskie interesy na tym obszarze". W rozmowie formułowane są zarzuty o "agenturze funkcjonującej polskiego rządu czy tego środowiska wokół Morawieckego, Dworczyka et consortes". Zarzuty ze strony Pytla padają również pod adresem Jarosława Kaczyńskiego, Antoniego Macierewicza czy redakcji medialnych.
Tezy Pytla były w mediach społecznościowych chętnie kolportowane przez m.in. Romana Giertycha, polityków opozycji czy część dziennikarzy.
Internauci jednak szybko zareagowali na tytułowy slogan "Rosja już tu jest" i przypomnieli, jak w czasach rządów obecnej opozycji starano się zacieśniać relację z Rosją.
Gdy Jarosław Kaczyński zwracał w 2010 r. roku uwagę na odbudowującą swoje imperialne ambicje Rosję, szef MSZ Radosław Sikorski pytał, czy "jest on na proszkach, czy nie", a Sławomir Nowak uważał, że jest to podważanie zasadności polskiej polityki zagranicznej.
Kaczyński i PiS 12 lat temu ostrzegał o polityce Moskwy.
— Max Hübner (@HubnerrMax) September 12, 2022
Był wyśmiewany przez ówcześnie rządzących.
Dzisiejsze odwracanie pojęć i robienie z PiS "prorosyjskich" to uruchomienie agentury V kolumny Putina w Polsce rękami opozycji.
Bo Polska wychodzi na lidera Europy Zachodniej. pic.twitter.com/BKuLlPZagQ
Niemal automatycznie przypomniano też niesmaczną prorosyjską czołówkę "Wiadomości" z 9 maja 2013 r. Komentuje się samo.
No i ta czołówka do jakże owczesnie niezależnych i wolnych Wiadomości. 🥰 pic.twitter.com/qVMPenfUZE
— Pan Palemka 🇵🇱 (@PanPalemka) September 13, 2022
"Wyborcza" raz udostępnia łamy na rzucanie haseł o "prorosyjskim PiS-ie", a raz pisze o "Kaczyńskim rusofobie", który gotowy był wywołać wojnę z Rosją.
wspomnień czar pic.twitter.com/1fzkcAgZCj
— Barbara Kasprzycka (@BKasprzycka) September 10, 2022
Donald Tusk za to - nazywany był przez rosyjskie media - "naszym człowiekiem w Warszawie".
Kacapy o Tusku: "Nasz człowiek w Warszawie". pic.twitter.com/9tbKjeMT4L
— Wladek_Z (@Wladek_Z) September 12, 2022
Tusk ostatecznie deklarował przed Putinem chęć ocieplenia relacji polsko-rosyjskiej i skończenia "atmosfery chłodu".
Wiecie co zrobił Donald Tusk po przejęciu władzy w Polsce? Po blisko 3 miesiącach był już w Moskwie, gdzie dziękował Putinowi za „odczytanie sygnałów” i zapewniał, że chce naprawić relację z Rosją po rządach braci Kaczyńskich.
— Samuel Pereira (@SamPereira_) September 12, 2022
Mina Ławrowa patrzącego te umizgi - bezcenna pic.twitter.com/46Ost0Du95
Chyba się porzygam. pic.twitter.com/DHMY2TZupk
— Max Hübner (@HubnerrMax) September 12, 2022
W 2010 r. sam szef rosyjskiego MSZ, Siergiej Ławrow, dziś objęty zachodnimi sankcjami, będący jedną z najbardziej rozpoznawanych twarzy kremlowskiego reżimu, był zaproszonym przez polską dyplomację gościem na... naradzie polskich ambasadorów.
#Jedziemy |💬@michalrachon: 12 lat temu świat był świeżo po rosyjskim napadzie na Gruzję, a Polska po katastrofie smoleńskiej. W tych okolicznościach na odprawę polskich ambasadorów, ówczesny premier i minister spraw zagranicznych zaprosili szefa 🇷🇺dyplomacji Sergieja #Ławrow.a. pic.twitter.com/a2bmDLC7mi
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) July 4, 2022
Ale wiecie, że jedną, jedyną naradę polskich ambasadorów z polskim ministrem SZ w obecności rosyjskiego ministra SZ zorganizował Radosław Sikorski 02.09.2010. A gościem był Siergiej Ławrow. To tak a propos "Rosja już tu jest". Wtedy generał Pytel jakoś nie protestował...
— Marcin Brixen 🇵🇱✝ (@MarcinBrixen) September 10, 2022
Wspomniany już szef polskiej dyplomacji, Radosław Sikorski, przychylnie patrzył - i komunikował to w licznych mediach - na członkostwo Rosji w Sojuszu Północnoatlantyckim, twierdząc m.in., że "Rosja nie może być z góry wykluczana".
Przy okazji kwestii obronności - w 2018 r. gen. Mirosław Różański, mianowany w 2015 r. przez Bronisława Komorowskiego Dowódcą Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych, przekonywał, że... utworzenie stałej bazy wojsk USA w Polsce jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa.
Gen. Różański: Stała baza USA w Polsce spotęguje zagrożenie
— 🅼🅰🆁🅴🅺🇵🇱🇵🇱🇵🇱 (@marek67r) September 11, 2022
👇👇👇👇 pic.twitter.com/mthLJWwcEN
W 2010 r. minister gospodarki w rządzie Donalda Tuska, Waldemar Pawlak, zawarł słynną "umowę gazową" z Gazpromem, w której to rosyjski gigant mógł dyktować stronie polskiej warunki dostaw. W przeddzień inwazji Rosji na Ukrainę w 2022, Pawlak przekonywał, że Baltic Pipe, znacząco zwiększający dywersyfikację dostaw gazu dla Polski, jest niepotrzebny.
Miesiąc przed 24.02.2022! takie oto złote myśli sączył nam architekt umowy gazowej z Rosją z 2010 roku, minister w rządzie D. Tuska #PO Waldemar Pawlak!! https://t.co/PspyMRV6cg
— Grzegorz 🇵🇱 (@Heffegc) September 13, 2022