Propozycja zmiany nazwy ronda Romana Dmowskiego na Praw Kobiet była rozpatrywana pod koniec ubiegłego roku przez Zespół do spraw Nazewnictwa Miejskiego przy Komisji Nazewnictwa.
- Nie uzyskała jednak pozytywnej opinii. Została negatywnie oceniona
- poinformował o tym Frąckowiak. Zwrócił uwagę, że radni Prawa i Sprawiedliwości nie byli o tym poinformowani. Natomiast o opinii zespołu wiedzieli radni większościowej Koalicji Obywatelskiej.
Obradująca w środę po południu Komisja Nazewnictwa ma zaopiniować sprawy wynikających ze sprawozdania z posiedzenia Zespołu Nazewnictwa Miejskiego z 31 grudnia 2020 r.
- Jednak "przypadkiem" w sprawozdaniu zespołu nie znalazła się negatywna opinia dotycząca propozycji zmiany nazwy ronda Dmowskiego na rondo Praw Kobiet
- podkreśla.
W ocenie Frąckowiaka, nie znaczy to, że sprawa ta nie będzie omawiana podczas posiedzenia komisji. Sprawozdanie może zostać uzupełnione o ten punkt i poddany głosowaniu. Jeżeli większość członków Komisji Nazewnictwa odrzuci negatywną opinie Zespołu na temat zmiany nazwy ronda i ją rekomenduje, wówczas projekt trafi pod obrady Rady Warszawy. "Kalendarz prac wskazuje, że nie stanie się to jednak wcześniej niż podczas kwietniowej sesji Rady Warszawy" - wyjaśnił.
W środę rano wiceprzewodnicząca Komisji ds. Nazewnictwa Miejskiego Monika Jaruzelska powiedziała w radiu RMF, że dostała "dosłownie setki e-maili, (…) które mówiły, o tym, że na posiedzeniu Komisji ds. Nazewnictwa Miejskiego, które odbędzie się dziś o 17, będzie poruszona kwestia zmiany ronda Dmowskiego na rondo Praw Kobiet".