Jeśli "zarżniemy" nie tylko polskie, ale i europejskie rolnictwo, to będziemy jedli to zboże i kukurydzę od których nawet ptaki padają, albo będziemy jedli to, co wyśle tutaj Putin - powiedział dziś gość Michała Rachonia w Telewizji Republika, europoseł PiS Joachim Brudziński, który zapewnił, że "wszyscy jesteśmy z rolnikami".
Wczoraj przez Brukselę przetoczyły się protesty rolników, którzy nie zgadzają się na przepisy wprowadzane w ramach Zielonego Ładu. Dziś punkt kulminacyjny protestów ma się odbyć w Warszawie.
O tym, czego domagają się rolnicy rozmawiał dziś w Telewizji Republika Michał Rachoń ze swoim gościem, europosłem Joachimem Brudzińskim.
Protest nabiera już cech takiej silnej konfrontacji. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że to nie tylko Bruksela, bo przecież w dniu wczorajszym również Madryt i inne punkty na mapie całej Europy. Ja często jadąc ze Szczecina na lotnisko w Berlinie widzę, jak zorganizowani i zdeterminowani są również niemieccy rolnicy. Dzisiaj z kolei protest polskich rolników
Jak podkreślił, "my wszyscy jesteśmy z rolnikami".
Chciałbym zaapelować gorąco i serdecznie do mieszkańców Warszawy, żeby nie dali sobie wmówić, że te utrudnienia, które będą miały miejsce w stolicy to jest tylko i wyłącznie dlatego, że rolnikom coś się nie podoba i próbują utrudniać życie mieszkańcom dużych miast. Tym będzie próbowała rozgrywać obecna koalicja 13 grudnia, żeby Polaków dzielić
Europoseł powiedział także, że został zobowiązany przez rolników z zachodniopomorskiego, żeby im pomóc
Bo jeśli "zarżniemy" nie tylko polskie, ale i europejskie rolnictwo, to będziemy jedli to zboże i kukurydzę, od których nawet ptaki padają, albo będziemy jedli to, co wyśle tutaj Putin, albo będziemy jedli to, co wielkie korporacje ponadnarodowe dzisiaj próbują nam ściągnąć w ramach porozumienia Unii Europejskiej z Ameryką Południową