Dzisiaj obchodzimy 81 rocznicę wybuchu II wojny światowej. Niestety, nawet tak podniosła data nie sprawia, że tego dnia nie potrafimy odłożyć na bok politycznych sporów. - Dzieje się tak z powodu słabego przepracowania własnej historii - ocenił dr Tomasz Herudziński.
81 lat temu, 1 września 1939 r., wojska niemieckie bez wypowiedzenia wojny przekroczyły o świcie na całej niemal długości granice Rzeczypospolitej, rozpoczynając tym samym pierwszą kampanię II wojny światowej. Osamotnione w walce Wojsko Polskie nie mogło skutecznie przeciwstawić się agresji Niemiec i sowieckiej inwazji przeprowadzonej później, 17 września.
Z tej okazji odbyły się państwowe obchody na Westerplatte, zorganizowane przez wojsko. Nie wszystkim jednak to odpowiadało.
Dr Tomasz Herudziński, socjolog Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w rozmowie z Niezalezna.pl ocenił, czy możliwe jest, abyśmy jako naród wspólnie obchodzili tak ważne rocznice w naszej historii, odstawiając na bok polityczne spory.
- Co do zasady, tego typu rocznice powinny jednoczyć wszystkich Polaków, ale ponieważ te podziały polityczne są tak silne, to faktycznie może to budzić kontrowersje. Dzieje się tak z powodu słabego przepracowania własnej historii i wydaje się, że od tego tak naprawdę trzeba byłoby zacząć i nie zważywszy na aktualne podziały, powinniśmy dochodzić prawdy i uczyć się na błędach, które zostały popełnione
- stwierdził.
- Wydaje się, że nawet jeżeli temat jest trudny i ma się uzasadnione wątpliwości co do tego, czy takie rocznice mogą nas zjednoczyć, to należałoby czynić wszelkie starania, żeby tak się stało w jakiejś odleglejszej przyszłości. Prawdopodobnie nigdy nie zanikną te podziały, które będą tyczyły różnego rodzaju kontrowersyjnych posunięć politycznych, ale jeżeli będziemy poznawali naszą historię, to z pewnością skorzysta na tym integracja społeczeństwa polskiego.
- zaznaczył socjolog.
- Należałoby podjąć takie działania, które będą brały pod uwagę zintegrowanie społeczeństwa polskiego wokół ważnych rocznic już dziś, ale przede wszystkim takie, które będą nastawione na długi termin integracji
- powiedział dr Tomasz Herudziński.