Z rankingu korupcji Transparency International wynika, że pozycja Polski odnotowała rekordowy spadek. Co to oznacza? W skrócie - pogłębia się postrzeganie naszego państwa - na arenie międzynarodowej - jako kraju zainfekowanego korupcją. "Tusk wrócił, a wraz z nim korupcja" - pisze w mediach społecznościowych Mariusz Kamiński, europoseł Prawa i Sprawiedliwości.
Z zamieszczonego przez Kamińskiego rankingu wynika, że w 2024 roku Polska osiągnęła 53 na 100 punktów, podczas gdy 0 oznacza największą korupcję, a 100 - najmniejszą.
Gwoli jasności - Indeks Percepcji Korupcji (CPI) mierzy, jak skorumpowany jest sektor publiczny każdego kraju w opinii ekspertów i przedsiębiorców w danym kraju, lecz bez uwzględnienia w tym badaniu opinii publicznej. Okazuje się, że kraje europejskiej (w tym Polska), z roku na rok, zbierają coraz gorsze noty.
Niestety, Polska w ubiegłym roku odnotowała najgorszy od 12 lat wynik. Dla porównania, w 2023 roku była to 47. pozycja, a więc w przeciągu roku, spadliśmy o kilka miejsc w dół.
Informacja ta nie napawa optymizmem, gdyż z informacji wynika jasno - poziom korupcji w naszym kraju jest coraz wyższy. A to, z pewnością, nie wpływa dobrze na postrzeganie Polski ani jako wiarygodnego partnera w kwestiach stricte biznesowych, ani kraju, w którym skutecznie walczy się ze zjawiskiem korupcji.
Rekordowy spadek Polski w rankingu korupcji Transparency International z 47. na 53. miejsce za 2024 r. W ostatnim roku wyprzedziły nas m. in. Bahrajn, Oman i Rwanda. Tusk wrócił, a wraz z nim korupcja.
– pisze dziś Mariusz Kamiński na x.com.
Do wpisu dołączana została również mapa, na której widać poziom korupcji w 180 krajach, objętych badaniem.
Rekordowy spadek Polski w rankingu korupcji Transparency International z 47. na 53. miejsce za 2024 r. W ostatnim roku wyprzedziły nas m. in. Bahrajn, Oman i Rwanda. Tusk wrócił, a wraz z nim korupcja. pic.twitter.com/49W1EpZQKj
— Mariusz Kamiński (@Kaminski_M_) February 18, 2025