Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Przewiert pod Wisłą odległą perspektywą? Ścieki się leją, a Daca przyznaje: Zupełnie się nie przygotowali

Z ostatniego raportu prac MPWiK wynika, że do przewiertu jeszcze daleka droga. W ciągu roku zupełnie się nie przygotowali - napisał dziś prezes Wód Polskich Przemysław Daca. MPWiK zapewnia, że początek wiercenia rurociągu zaplanowano na najbliższe tygodnie. - Jeżeli dzisiaj mamy 21 października, to nam się to odwleka i mamy duże wątpliwości, czy MPWiK skończy w tym roku - kontruje Daca.

Tomasz Hamrat/ Gazeta Polska

MPWiK przekazało w środę, że "postępują prace przy budowie alternatywnego układu przesyłowego pod Wisłą. Tarcza, która wydrąży pod rzeką 800-metrowy tunel, została opuszczona do szybu startowego przy ul. Świderskiej. Wcześniej zamontowano tam tzw. pipe thruster, czyli ważącą ponad 45 ton stację pchającą".

Spółka podkreśliła w komunikacie, że tarcza urabiająca grunt będzie pracować w technologii "Direct Pipe". "To najbardziej zaawansowana metoda tzw. bezwykopowa. Pozwala na poprowadzenie rur na trudnym terenie" - czytamy.

Dodano w nim, że zadaniem tarczy, która dotarła na plac budowy przy ul. Świderskiej w Warszawie, będzie wydrążenie pod Wisłą tunelu o średnicy 1,2 m i długości prawie 800 m, a wybrana technologia umożliwi jednoczesne drążenie tunelu oraz montaż rurociągów.

Zakończenie prac związanych z wykonaniem przewiertu jest planowane na przełom listopada i grudnia 2020 r. "Tak szybkie tempo prac umożliwia wydana 7 września 2020 r. decyzja nakazowa Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego dla m.st. Warszawy, dzięki czemu proces inwestycyjny nie wymaga zdobywania kolejnych pozwoleń. Pomimo tego MPWiK konsultuje swoje działania z instytucjami do tego uprawnionymi" - przekazała spółka.


Prezes Wód Polskich Przemysław Daca napisał w środę na Twitterze, że "z ostatniego raportu prac MPWiK wynika, że do przewiertu jeszcze daleka droga, skoro trwają "dalsze prace koncepcyjne, eksperckie dotyczące weryfikacji parametrów wytrzymałościowych materiału rurowego". W ciągu roku zupełnie się nie przygotowali!" - podkreślił.

Daca zaznaczył, że chodzi o jawny raport, który MPWiK przesyła do miejskiego sztabu kryzysowego, również do Wód Polskich, uczestniczących w jego pracach.

- Taki raport trafia też na moje biurko. Chodzi o materiał dotyczący rur i przewiertu pod dnem Wisły

- wyjaśnił.

Przypomniał jednocześnie, że miasto miało przystąpić do właściwego przewiertu 12 października.

- Z naszych wyliczeń wynikało, że w takim przypadku są w stanie skończyć w drugiej połowie grudnia. Jeżeli dzisiaj mamy 21 października, to nam się to odwleka i mamy duże wątpliwości, czy MPWiK skończy w tym roku

- powiedział w rozmowie Daca.

Odniósł się też do kwestii rurociągu na moście pontonowym. - Im bardziej zbliżamy się od okresu jesienno-zimowego, tym jest większe prawdopodobieństwo, że nie uda się tego utrzymać. Ja myślę, że MPWiK spróbuje z wojskiem jeszcze raz uruchomić ten most, ale do kiedy on wytrzyma? Na pewno nie do grudnia, czy do końca roku. Tego możemy być pewni. MPWiK i miasto miały rok, żeby się przygotować do tej inwestycji, a z tych enigmatycznych raportów ewidentnie wynika, że mają jeszcze z tym problemy - stwierdził Daca.

Dodał również, że miasto nie wystąpiło do Wód Polskich o decyzję dot. przekroczenia wałów, jak również o pozwolenie wodno-prawne w przypadku dzierżawy gruntów na urządzenia docelowe. 

 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#MPWiK #Czajka #awaria kolektora #zrzut ścieków do Wisły #Wody Polskie #Przemysław Daca

am