Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Przeszukania w willi Kiszczaka nie było! Dali wiarę słowom wdowy

Przeszukania w willi Czesława Kiszczaka nie było. Wdowa po nim sama wydała dokumenty, na czym zaprzestano dochodzenie prawdy o ilości zalegających w tym domu archiwach – ustaliła „Rzeczpospolita”. Odbiega to znacznie od podanego przez ówczesny IPN opisu zdarzeń w willi Kiszczaków.

Zbyszek Kaczmarek\Gazeta Polska

W drugiej połowie lat 90. poza granice Polski wywieziono ok. trzech metrów bieżących dokumentów z prywatnej kolekcji generała Czesława Kiszczaka - napisała dziś „Rzeczpospolita”. Gazeta podała, że podjęła starania, by się z nimi zapoznać.

Dziennikarze analizowali dokumenty ze śledztwa Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku, który w ub. tygodniu umorzył śledztwo w sprawie podrobienia przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa na szkodę Lecha Wałęsy dokumentów umieszczonych w teczce personalnej i teczce pracy tajnego współpracownika o pseudonimie Bolek.

„Rz” przypomniała, że śledczy IPN uznali, iż 53 dokumenty - większość uzyskanych w lutym 2016 r. z willi byłego szefa MSW - w tym zobowiązanie Lecha Wałęsy do współpracy z SB, pokwitowania odbioru pieniędzy i doniesienia agenturalne - jest autentyczna. Podrobienie stwierdzono jedynie w odniesieniu do sześciu dokumentów, ale śledztwo w tej sprawie umorzono, bo doszło do przedawnienia czynów.

Jednak najbardziej szokującym w ustaleniach „Rz” jest to, że w domu byłego funkcjonariusza PRL śledczy IPN nie przeprowadzili przeszukań. Nie sprawdzali, czy wdowa miała jeszcze inne akta b. SB. Uwierzono jej na słowo…

„Z protokołu sporządzonego wówczas przez prokuratora IPN, do którego dotarła "Rz", wynika, że do przeszukania willi generała jednak nie doszło, ponieważ materiały dobrowolnie wydała... Maria Kiszczak”

 - zaznaczono w artykule.

 



Źródło: PAP, niezalena.pl

#IPN #Kiszczak

redakcja