PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Prezydent Biden weźmie udział w szczycie Bukaresztańskiej Dziewiątki. "Bardzo ważny sygnał"

Bardzo dobrze, że mamy potwierdzenie obecności prezydenta USA oraz Antonego Blinkena. To bardzo ważny sygnał zaangażowania amerykańskiego nadal w bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO, bezpieczeństwo Polski - mówił szef Biura Polityki Międzynarodowej Krzysztof Szczerski. Minister w KPRP tłumaczył, jakie znaczenie ma planowana obecność amerykańskiego prezydenta na szczycie Bukaresztańskiej Dziewiątki.

flickr

Prezydent Andrzej Duda w poniedziałek w Rumunii weźmie udział w debacie prezydentów państw Bukareszteńskiej Dziewiątki. W szczycie weźmie udział także prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden. Szczyt B-9 będzie okazją do wypracowania wspólnego stanowiska na szczyt NATO, który ma się odbyć w czerwcu.

"Prezydent Andrzej Duda i pan prezydent (Rumunii) Klaus Iohannis wystosowali zaproszenie zarówno do sekretarza generalnego NATO jak i do prezydenta Stanów Zjednoczonych. Obaj potwierdzili swój udział, więc dzisiaj po południu w spotkaniu weźmie udział sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden, któremu towarzyszyć będzie również szef Departamentu Stanu Antony Blinken" - poinformował dziś szef BBN Paweł Soloch.

„Bardzo ważny sygnał”

O szczyt B-9 red. Katarzyna Gójska pytała dziś ministra w Kancelarii Prezydenta Krzysztofa Szczerskiego.

- To spotkanie prezydentów wschodniej flanki NATO, poprzedzające szczyt NATO, który będzie miał miejsce w czerwcu. Bardzo dobrze, że mamy potwierdzenie obecności prezydenta USA Joe Bidena oraz Antonego Blinkena. To bardzo ważny sygnał zaangażowania amerykańskiego nadal w bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO, bezpieczeństwo Polski - mówił minister w radiowej Jedynce.

Wskazał, że „szczyt da bardzo jasny i silny sygnał o solidarności sojuszniczej, o potrzebie obrony w ramach formuły „360 stopni” - czyli ze wszystkich kierunków, z których może nadejść zagrożenie”.

- Mowa przede wszystkim o konsolidacji wschodniej flanki NATO. Ona przeżywa dziś dużą presję. Chcemy konsolidować NATO. Chcemy, by najbliższy szczyt NATO dał jasny sygnał, że jest gotowy do obrony w ramach artykułu 5. całego swojego wymiaru

- przekazał.

Wskazał, że „dzisiejsza obecność prezydenta Bidena jest takim sygnałem”.

- Wiemy, że w najbliższym czasie zapowiada się rozmowa prezydentów Stanów Zjednoczonych i Rosji. Dzisiejszą obecność prezydenta (Joe Bidena na  szczycie B-9 - red.) odczytuję też tak, że obecność na wschodniej flance NATO nie jest przedmiotem rozmów amerykańsko-rosyjskich. To nasza część wspólna, sojusznicza

- zapewnił.

Szczerski przypomniał, że to już drugi szczyt, na którym spotkają się prezydenci Polski i USA. - To wpisuje się w model rozwoju gospodarczego Europy we współpracy z USA - skonkludował.


Poniedziałkowe spotkanie Bukareszteńskiej Dziewiątki odbędzie się w perspektywie zaplanowanego na połowę czerwca w Brukseli szczytu NATO. Chodzi o "zaakcentowanie stanowiska grupy państw wschodniej flanki NATO na pierwszym szczycie Sojuszu z udziałem prezydenta USA Joe Bidena".

Spotkanie ma mieć charakter hybrydowy – prezydenci Polski i Rumunii spotkają się w Bukareszcie osobiście, pozostali przywódcy wezmą udział w spotkaniu w formule online.

 



Źródło: Jedynka, niezależna.pl

Aleksander Mimier