Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Prezes PiS w prokuraturze. „Mieliśmy do czynienia z sytuacja skandaliczną, kryminalną”

Zgodnie z przekazywaną przez nas rano informacją, prezes PiS Jarosław Kaczyński stawił się dzisiaj w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga. Został do niej wezwany w charakterze świadka ws. śmierci Barbary Skrzypek. - Mieliśmy do czynienia z sytuacja skandaliczną, kryminalną - mówił szef PiS wchodząc do prokuratury. - Jest tu śledztwo ws. nieumyślnego spowodowania śmierci, ja bym to określił inaczej - dodał.

Portal niezalezna.pl informował, że dzisiaj przesłuchany zostanie w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga prezes PiS Jarosław Kaczyński. Przesłuchanie ma związek ze śledztwem ws. śmierci Barbary Skrzypek.

Reklama

"Sytuacja skandaliczna, kryminalna"

Dziś ok. 9.30 Kaczyński stawił się w prokuraturze. Powiedział dziennikarzom, że w sprawie Barbary Skrzypek doszło "do poważnego przestępstwa". Wskazał tu na niedopuszczenie jej pełnomocnika Skrzypek do przesłuchania. Jak ocenił, wynikało to ze złej woli prokurator Wrzosek.

- Ponieważ oni wiedzieli, że stan zdrowia ś.p. Barbary Skrzypek jest zły, to musieli brać pod uwagę konsekwencje, a tu już w grę wchodzą bardzo ciężkie paragrafy. Mieliśmy tutaj do czynienia z sytuacja skandaliczną, kryminalną i mam nadzieję, że przyjdzie czas, że tak to zostanie ocenione i zostaną wyciągnięte odpowiednie wnioski karne

- dodał. Oświadczył, że "jest osobiście przekonany, że mamy tutaj do czynienia z sytuacją, która powinna być oceniana w procesie karnym".

Rozmowa Kaczyński-Skrzypek

Jarosław Kaczyński relacjonował rozmowę telefoniczną ze Skrzypek już po jej przesłuchaniu. Jak mówił, przekazała mu, że po przesłuchaniu spała przez cztery godziny.

- Nawet nie zdjęła z siebie marynarki, a znając jej bardzo uporządkowany styl życia, oznaczało, że musi być potwornie wyczerpana, i że się źle czuje. Zaproponowałem jej lekarza, niestety nie przyjęła tej propozycji - powiedział szef PiS.

"Giertych do więzienia"

Szef PiS w czwartek odniósł się też do jednego z dwóch pełnomocników pokrzywdzonego w sprawie tzw. dwóch wież austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera, Romana Giertycha.

- Giertych to jest człowiek, który mam nadzieję resztę życia spędzi w więzieniu

- powiedział. Przywołał tu zapis Kodeksu karnego mówiący o zamachu stanu i dodał, że według niego Giertych "uczestniczy w tym przedsięwzięciu i powinien uzyskać, choćby ze względu na tę śmierć (Barbary Skrzypek), ten najwyższy wymiar kary, czyli dożywotnie więzienie".

- O ile oczywiście nie będzie to sądzone w innej sytuacji prawnej na tzw. zasadzie norymberskiej, wtedy ten wymiar kary może być jeszcze wyższy

- dodał.

Prezes PiS odniósł się też do prokurator Ewy Wrzosek.

"Mam nadzieję, że skończy tam, gdzie powinna skończyć, to znaczy w państwowych zakładach karnych i na to bardzo, bardzo długie lata"

- powiedział szef PiS.

Barbara Skrzypek, wieloletnia współpracowniczka Jarosława Kaczyńskiego i Prawa i Sprawiedliwości, zmarła 15 marca 2025 r. w wieku 66 lat. Według wstępnych wyników sekcji zwłok przyczyną śmierci był rozległy zawał serca. W związku ze śmiercią kobiety Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.

W kwietniu w następującej kolejności w prokuraturze mają się stawić:  najpierw Jarosław Kaczyński, później - mec. Jacek Dubois (pełnomocnik oskarżycieli, który uczestniczył w przesłuchaniu Barbary Skrzypek), następnie - Krzysztof Gotkowicz (pełnomocnik Pani Barbary), w dalszej kolejności - Krystian Lasik ( z kancelarii Romana Giertycha, również uczestniczył w jej przesłuchaniu) i na samym końcu - Ewa Wrzosek.

 

Źródło: niezalezna.pl, PAP
Reklama