Jeszcze zanim został prezesem Orlenu, Daniel Obajtek w 2017 roku kupił zabytkowy dworek w Borkowie Lęborskim zbudowany w latach 1922-1925. Choć jest to jeden z najstarszych okolicznych zabytków, obiekt obecnie jest w fatalnym stanie. Jak się okazuje to właśnie Obajtek osobiście sfinansował prace związane z oczyszczeniem terenu i przygotowaniem budynku do renowacji. Teraz obiekt ma pełnić funkcję ośrodka rehabilitacyjno-szkoleniowego dla dzieci niepełnosprawnych oraz zmagających się z zespołem Tourette'a.
Zgodnie z informacją „Super Expressu” Daniel Obajtek przekazał dworek bezpłatnie w użytkowanie Fundacji Pomocy i Więzi Polskiej „Kresy RP”. Trafią tu dzieci z całej Polski, a także Kresów Wschodnich, gdy zakończy się generalny remont obiektu.
Wiem, co to znaczy mierzyć się z przeciwnościami losu, dlatego staram się pomagać innym. Nie chcę jednak mówić o tym publicznie, podobnie jak o przeciwnościach z którymi sam się mierzę. Będę wdzięczny za uszanowanie tego.
- mówi nam Daniel Obajtek.
Całkowity koszt remontu szacowany jest na miliony złotych.
To będą pieniądze od darczyńców, fundacji oraz różnych instytucji. Umowę użyczenia mamy na 10 lat. Po tym czasie, jeśli będziemy prowadzić działalność statutową, umowa zostaje z automatu przedłużona na kolejne lata. Ale już wiemy, że prezes Obajtek chciałby nam przekazać nieruchomość bezterminowo. On doskonale wie, jak ważna jest terapia i leczenie dzieci.
- tłumaczy Artur Kondrat, prezes Fundacji Pomocy i Więzi Polskiej „Kresy RP”.