Okazuje się, że przy najbliższych wyborach do Parlamentu Europejskiego może pojawić się dość istotny problem. O sprawie informuje Państwowa Komisja Wyborcza, która skierowała do najważniejszych osób w państwie pilny list. Opisywane problemy mają związek z możliwością opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię.
Czego dotyczy problem, który poruszyła Państwowa Komisja Wyborcza w listach do prezydenta RP, prezesa Rady Ministrów oraz marszałków Sejmu oraz Senatu?
W głównej mierze liczby miejsc przynależnych Polsce w ławach Parlamentu Europejskiego.
"Zgodnie z art. 3 decyzji Rady Europejskiej (UE) 2018/937 z dnia 28 czerwca ustanawiającej skład Parlamentu Europejskiego w Rzeczypospolitej Polskiej zostanie wybranych 52 posłów do Parlamentu Europejskiego, jednak w przypadku, gdyby Zjednoczone Królestwo nadal było państwem członkowskim Unii na początku kadencji parlamentarnej 2019-2024, liczba obejmujących swoje funkcje posłów do Parlamentu Europejskiego wybranych w RP będzie wynosiła 51"
- pisze w liście PKW.
Powstaje pytanie, który z 52 wybranych w majowych wyborach przedstawicieli Polski miałby nie objąć mandatu w przypadku pozostania Wielkiej Brytanii w Unii. Zdaniem Komisji, Kodeks wyborczy nie reguluje takiej sytuacji. Może to mieć daleko idące konsekwencje.
"Brak takiego wskazania mógłby uniemożliwić objęcie mandatów przez wszystkich wybranych posłów, konieczne jest zatem pilne uregulowanie tej kwestii w drodze ustawowej"
- informuje PKW. Komisja sugeruje, że rozwiązanie tej kwestii powinno być "możliwie proste i oparte na analogiach do Kodeksu wyborczego".
Państwowa Komisja Wyborcza w liście przedstawia propozycję rozwiązania takiej problematycznej sytuacji.
"PKW zauważa ponadto, że uchwalenie ustawy rozwiązującej wskazany na wstępnie problem jest sprawą pilną, ponieważ powinna ona wejść w życie przed dniem wyborów"
- czytamy w zakończeniu listu.