Poruszająca relacja sołtysa Rytla. Może liczyć na pomoc - ministrowie na miejscu, pracę nadzoruje premier

Sołectwo ma 9 tysięcy hektarów, a zniszczonych zostało 8 tys. hektarów lasu – powiedział dziennikarzom sołtys.

Podkreślił, że żywioł całkowicie zmienił dotychczasowe życie w Rytlu.

Mieszkam pod lasem, a teraz do lasu mam ok. czterech kilometrów. Rytel słynął z jagód i kurek. Niektórzy jeszcze parę lat temu ze sprzedaży runa leśnego, tego co zebrali w lesie od rana do wieczora, byli w stanie pobudować w stanie surowym dom – mówił Ossowski.

Dodał, że nawałnica uszkodziła 150 domów w miejscowości, liczącej ok. 3 tysięcy mieszkańców. Kilka budynków straciło dachy, a ich mieszkańcy przeprowadzili się do krewnych. Bez prądu nadal jest ok. 70 proc. domostw we wsi.

Natychmiast po katakliźmie ruszyła pomoc - trwa m.in. akcja strażaków i wojska, która ma zapobiec przelaniu się wody przez zaporę w Mylofie (Pomorskie). Koryto rzeki Brda jest bowiem usłane wiatrołomami powalonymi przez wichurę, która przeszła nad regionem w nocy z piątku na sobotę. Brda jest niedrożna, co sprawia, że na zaporze podnosi się poziom wody i powstaje zagrożenie zalania położonej nieopodal wsi Rytel.

Dziś po południu do Rytla przyjeżdża premier Beata Szydło. Na miejscu jest już minister ochrony środowiska Jan Syszko, szef MON Antoni Macierewicz. Z kolei szef MSWiA Mariusz Błaszczak spotkał się dziś z mieszkańcami Wielkiej Kloni, która również ucierpiała w wyniku nawalnicy.

Swoją pomoc sołectwu Rytel zaoferował Lotos. „Jak potwierdził Krzysztof Kopeć z biura prasowego Grupy Lotos, przygotowywana jest pomoc w postaci paliwa” – podało Radio Gdańsk.

 

 

Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Rytel #MON #MŚ #Macierewicz #Błaszczak #Szyszko #MSWiA #szydło