Jak dowiedział się portal niezalezna.pl dziś w samo południe Agnieszka Pomaska z PO razem z prezydentem Gdańska Pawłem Adamowiczem oraz miejskimi radnymi z Platformy Obywatelskiej chcą zaprotestować przeciwko decyzji władz Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Co tak rozwścieczyło polityków totalnej opozycji? Biało-czerwone flagi wywieszone na masztach przed gmachem muzeum.
Przed budynkiem muzeum znajduje się pięć masztów na których wywieszone są flagi. Wcześniej była tam flaga muzeum, obok niej flaga UE, w środku biało-czerwona flaga Polski, następnie flaga Urzędu Miasta Gdańska i znów flaga muzeum.
Sytuacja zmieniła się, gdy nowy dyrektor placówki zdecydował o wywieszeniu przed budynkiem wyłącznie biało-czerwonych flag. Polskie flagi przed gmachem Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku najwyraźniej nie spodobały się politykom Platformy Obywatelskiej.
Agnieszka Pomaska z PO wywieszenie polskich flag zamierza oprotestować.
- Gdzie się podziały flagi Gdańska i Unii Europejskiej? To maszty przed Muzeum II Wojny Światowej. Jeszcze niedawno obok polskich flag powiewała tu flaga Gdańska i Unii Europejskiej. Czy Dyrektor Muzeum i kandydat na kandydata PiS na Prezydenta Gdańska wstydzi się Gdańska? Czy może nie wie, jak Gdańszczanie byli dumni z tego Muzeum i jak bardzo sami angażowali się w powstanie Muzeum? - napisała na facebooku Pomaska.
To jeszcze nie koniec. Pomaska zapowiada, że wraz z prezydentem Gdańska Pawłem Adamowiczem oraz miejskimi radnymi PO o godzinie 12:00 będzie brać udział w „symbolicznym wciągnięciu flagi Gdańska na maszt”.
O przebiegu całej akcji polityków PO będziemy jeszcze dziś informować na łamach portalu niezalezna.pl.