Polskie sądy nie chcą rozpatrywać spraw przeciwko niemieckim mediom
Polscy sędziowie uciekają przed rozpatrywaniem spraw przeciwko niemieckim mediom używającym określenia "polskie obozy" - twierdzi w czwartkowym wydaniu "Nasz Dziennik".
Według gazety, Sąd Apelacyjny w Warszawie wysłał do Trybunału Sprawiedliwości UE pytanie, czy pozew polskiego obywatela przeciwko mediom niemieckim używającym określenia "polskie obozy" podlega polskiej czy niemieckiej jurysdykcji.
"Nasz dziennik" cytuje wypowiedź Lecha Obary ze Stowarzyszenia Partia Nostra, który twierdzi, że to materia, którą dotąd zajmowały się polskie sądy, w oparciu o polskie prawo. "Sądy do tej pory nie kwestionowały jurysdykcji, a teraz mamy do czynienia z pytaniem do TSUE" - mówi gazecie Obara.
Gazeta podaje, że sprawa dotyczy pozwu byłego więźnia Auschwitz przeciw wydawcy niemieckiego dziennika Mittelbayerische Zeitung, który, według "Naszego Dziennika", miał w opublikowanym w listopadzie 2017 r. użyć określenia "polski obóz" w odniesieniu do obozu zagłady w Treblince.
Źródło: niezalezna.pl, pap
